i o co chodziło na końcu co on zniknął a ona biegała za nim?

eh...
- on zniknął a ona biegała za nim: on uciekł, bo pokazał mu się ten jego "lekarz" jego wizja i powiedział mu, że jest chory psychicznie, bo odziedziczył to matce i nie będzie mógł/potrafił z tym normalnie żyć, a nie chciał skrzywdzić osoby, którą kocha, więc po prostu uciekł. Ona go kochała, więc pobiegła za nim żeby go odnaleźć, bo nie chciała go stracić.
- wątek z norbertem i kolekcją kup: moim zdaniem chodziło o to żeby pokazać jak dziwne zainteresowania mogą mieć ludzie. Ogólnie rzecz biorąc film był pełen rzeczy, które nie są akceptowane przez ludzi i ich moralność. To czego niektórzy na co dzień się boją, nie akceptują tzw. dziwactwa, o których jest głośno w mediach. Wątek z kupami miał być chyba też takim elementem dziwactwa, ale w innej, mało spotykanej formie...
- lekami kostka i jego urywkami życia: mama Kostka był chora psychicznie ( w końcu siedziała w szpitalu psychiatrycznym), Kostek odziedziczył ją w genach i też był chory..., ponieważ był chory miał te urywki/wizje. To działo się w jego głowie. Z kolei ten moment kiedy Kostek zdaje sobie sprawę, że wuj go oszukał (leży na łóżku, a przed nim leży umowa) - jest załamany, płacze, nie wie co zrobić i wtedy "życie przelatuje mu przed oczami". Ludzie tak mają, że jak się dołują to przypominają sobie różne rzeczy ;)
- na końcu mówi że jest świrem i że to się zdarzyło tylko w jego wyobraźni - Kostek cały czas jest "świrem", bo po prostu jest chory + jest artystą, a to jeszcze jakby dopełnia sprawy. Tylko jego wizje były w jego wyobraźni tak samo jak jego "lekarz". Na końcu widzimy lekarza jako pacjenta szpitala, w którym przebywa jego matka. Najprawdopodobniej kiedyś go tam zobaczył i coś sobie uroił ;)

ok dzięki