dobry film; rewelacyjna fabuła, bardzo oryginalny pomysł; ciekawie nakręcony, w stylu dokumentu; gra aktorska na dobrym poziomie; ogląda się bez nudy
Moja ocena: 7/10
Każda sekunda filmu jest urzekająca. Czuć "to coś" w głębi czaszki kiedy patrzy się na ten obraz. 10/10, za warsztat i za "pracę z widzem".
Wydaje mi się, że film ten pokazuje, że człowiekowi choremu psychicznie lub psychcznie jest łatwiej w świecie, człowiek taki bezkarnie może wychodzić z sytuacji w której człowiek normalny mocno by ucierpiał. Czy film może oburzać ??? Hmm...Jeśli chodzi o sceny pornograficzne to wydaje mi się, że reżyser niepotrzebnie...
więcejFilm napewno warto zobaczyć, jednak uważam, ze sam pomysł jest okrutny i chory. Trudno się ogląda, a po wyjściu z kina czuję się raczej dyskomfort niż katharsis, jednak warto ocenić na własnej skórze.. a raczej oczach:)
dla tego filmu zrobiłem z siebie idiotę tak samo jak Karen ( Bodil Jorgensen) ponieważ ona zrobiła to dla swoich najlepszych przyjaciół z grupy w której się czuła się wspaniale a ja zrobiłem to dla tego filmu.
Ps. Każdy kto poczuł zachwyt nad tym filmem powinnien zrobić z siebie idotę po to żeby wyrazić swój szacunek...
Czekałam na ten film z niecierpliwoscia po obejrzeniu poprzedniego obrazu tego reżysera "Przełamując fale" i po raz kolejny patrzyłam nie mogąc oderwac oczu jedyne co mi przeszkadzało to ten sposob kamerowania rozumiem ze to daje chaarakter tym filmom ale jakos mi przeszkadza heh :)
Kiedy obejrzałem go po raz pierwszy to oceniłem go negatywnie i wystawiłem mu notę 3/10 , ale kiedy obejrzałem go po raz drugi to oceniłem go pozytywnie i wystawiłem mu notę 7/10. Teraz dopiero zrozumiałem o co naprawdę chodzi w tym filmie oczywiście przed obejrzeniem tego filmu przeczytałem wszystkie opisy i recenzje...
więcejFilm porusza ważne kwestie od sopłeczeństwa konsumpcyjnego do granic tolerancji i samego jej pojęcia.