Momentami tak ciężkostrawny, że aż chce się wyć - i człowiek zaczyna wyć! I mu się to podoba! Po czym zaczyna głaskać futrzaną ścianę...
Judd Apatow tak mocno odcisnął swoje znamię w tym filmie, że widać je dosłownie na każdym kroku - Apatowatość znana m. in. z Supersamca czy Wpadki leje się tu strumieniami - i nie powiem, jest to ciężkie, do większości ludzi może nie trafić.. Osoby piszące iż filmu nie da się strawić - mają ku temu pełne prawo - ja jednak jestem zachwycony. Za spadanie z dachu, próbę "trójkąta", latające, zjadające się wzajemnie głowy i futrzane ściany - 8/10 :)