Jak kazdy dobry gwiazdor Rocka musi pic cpac walic panienki ile popadnie taki jest nasz bohater ,chociaż mozna było odczuć że c naszemu gwiazdorowi ta sielanka zaczyna się nie podobać Film gustuje w tematyce sekksu luznego zycia .Dla mnie kino jest smedne nie smieszne ja już wykład na temat trójkątu był durnowaty .Az na tej głupocie mi się przysneło na końcu i nie załuje 1/10
Nie zauważyłeś, że cały film bym parodią tego uwielbienia dla idoli - gwiazdorów rocka, którzy ciągle ćpają, piją i dymają przypadkowe panienki ? To było oczywiste, a z Twojej wypowiedzi wynika, że nie zauważyłeś tego... Film ogólnie jest świetną parodią tych wszystkich nadętych gwiazdeczek rocka, których ostatnio tak pełno. Genialny w swojej prostocie, aha i piszę się "smętne", nie "smędne" ;)
Film tak kiepski jak te jego "Dzieci Afryki" hehe Jeśli ktoś chce zobaczyć kobiety w roli pustych puszczalskich idiotek a facetów w rolach pukających wszystko co się rusza pijaków i ćpunów to polecam :)
Widzę, że dalsze wypowiadanie się nie ma sensu kiedy rozmówcy nie czytają mojej wypowiedzi, albo jej nie rozumieją, więc po prostu opuszczę to forum ;) pozdrawiam
Jakie gwiazdeczki "rocka"? Te pseudo rockowe laleczki, które myślą, że grają "ostrą" muzykę, a serwują popowy chłam, oraz chłopaczków w rurkach, gadający o tym jak "imprezują i ćpają i są taak hardcore'owymi rockmanami", a chodzi mi tylko o to, że film jest parodią infantylnych zachowań celebrytów, mających siebie za wybitne jednostki.
Jeżeli ta komedia nie byla smieszna dla kogokolwiek to wspolczuje mu nudnego zycia. I tak jak inni napisali to byla parodia a nie historia gwiazdy rocka.
Racja, tutaj ludzie podpierają się, że to parodia. Ok, ale w ogóle nie była śmieszna czy zabawna. Bardziej żenująca, a jeszcze bardziej nudna. Brakowało więcej konkretnych żartów. Straszny film jest konkretną parodią czy Robin hood: faceci w rajtuzach, ale to? Wyszło bardzo słabo. Trochę się dziwię, że ktoś daje temu filmowi więcej niż 6 w górę. o.O
nie wiem co mnie podkusiło żeby go na obejrzeć... szkoda wydanych pieniędzy na produkcje tej tzw komedii. 2 gwiazdki za to że 3x się śmiałam. a p.diddy (czy jak on tam się teraz nazywa) po raz kolejny udowadnia że jest z drewna (inny jego popis to występ w teledysku z tą laską z pussy cat dolls, gdzie p.diddy "tańczy?")