film naprawdę słabo się zaczyna,ale warto przemęczyć się paręnaście minut i zobaczyć jak się
rozkręca
rzeczywiście na początku nudny. Jednak z czasem robi się coraz lepiej. Najbardziej podobała mi się scena z " furry walls" :D
potwierdzam, aczkolwiek moge powiedziec ze ogolnie nudny ale tez usmiałam sie, jak dla mnie przzwoity na taka szarówke teraz
Tak, szczególnie ta akcja w Vegas . W sumie pomimo kilku bardzo zwariowanych momentów można ten film określić jako komedię obyczajową. Gagi nie gonią jeden za drugim, za to jest niezła parodia środowiska muzycznego i trochę uniwersalnych prawd o ludzkich związkach - miłości lub przyjaźni, podane w lekki komediowy sposób. W sumie warto obejrzeć.