Klip numer dwa - jakże bardzo czekam na te sceny z kręcenia pierwszych prop-agit. Nie ukrywam, że szczególnie nie mogę doczekać się Haymitcha, który w książce (przynajmniej dla mnie) wysunął się w tych scenach na pierwszy plan.

Jeszcze tylko dłuugie 3 dni i znowu będziemy odliczać rok heh ;D

Szykują się najdłuższe trzy dni świata :D Najgorsze jest to, że trudno mi zaplanować sobie ten wyjazd do kina (dla mnie to niestety zawsze wiąże się z wyjazdem): Cinema City nie podaje repertuaru na piątek, więc nie wiem, o której godzinie będzie seans. Jeszcze pewnie zadzwonię do nich, bo przecież nie zamówię biletów, nie wiedząc nawet, na którą godzinę mam być w kinie.