Na początek zaznaczę, że jestem wielkim fanem Igrzysk Śmierci zarówno też Harry Pottera. Moje pytanie co wolicie
Ja mam sentyment do Harry Pottera jednak jak mówię lubie obie serie filmowe i książkowe. Harry Potter oceniłem tak
Harry Potter i Kamień Filozoficzny 9/10
Harry Potter i Komnata Tajemnic 10/10
Harry Potter i Więzień Azkabanu 10/10
Harry Potter i Czara ognia 10/10
Harry Potter i Zakon Feniksa 8/10
Harry Potter i Książe Półkrwi 6,5/10
Harry Potter i Insygnia Śmierci Część 1 10/10
Harry Potter i Insygnia Śmierci część 2 10/10
Igrzyska Śmierci 10/10
Igrzyska Śmierci w pierścieniu ognia 10/10
Jak mówiłem kocham obie serie ale jeśli chodzi o sentyment, to wygrawa leciutko Harry Potter. Może to jest i sentyment
dzieciaka, ale się tego nie wstydzę.
Głosujcie
Jeśli chodzi o filmy, to nie mam wątpliwości - ekranizacje Harry'ego nie nadawały się do oglądania w innym celu, niż zażenowany śmiech. Mimo genialnej obsady drugiego i trzeciego planu (grało tam wielu naprawdę wybitnych aktorów).
Natomiast ekranizacje Igrzysk nie dorównują książkom, ale są naprawdę dobre i bardzo je cenię.
Co do książek: Uwielbiam cykl Rowling, kocham go po prostu :) Mimo tych wszystkich niekonsekwencji, niedopatrzeń. Cykl o Harrym jest świetny, wzruszający, budujący.
Cenię także trylogię S. Collins. Nawet bardzo. Są to książki lepiej napisane pod względem technicznym. Ale gdybym miała wybierać absolutnie subiektywnie, według gustu i sentymentu - zwyciężyłby Harry :)
To naprawdę trudne pytanie ;)
Myślę jednak, że ostatecznie wybrałabym Igrzyska. Harry Potter był pierwszy. Autorka stworzyła wspaniały świat, z którego nawet długo po przeczytaniu książek nie mogłam się wydostać i w którym chciałabym żyć. Do tego mnóstwo genialnych postaci. Może pod względem fabuły książka nie należy do tych najambitniejszych, w końcu jest skierowana głównie do młodszej młodzieży, ale po kilkakrotnym przeczytaniu serii można dostrzec jak misternie Rowling skonstruowała cały świat, przez co mój szacunek do niej jako pisarki jest ogromny. Mam tylko jedno, ale poważne zastrzeżenie -po prostu nie mogłam znieść głównego bohatera. Oczywiście to kwestia indywidualna. Co do Igrzysk to jest to zdecydowanie poważniejsza, cięższa historia dla dojrzalszych czytelników. Nie ma postaci źle skonstruowanych, jeśli się kogoś nie lubi, to dlatego, że autorka tak chciała. Główna bohaterka, w przeciwieństwie do Harry'ego, nie jest idealna, ale za to zdecydowanie prawdziwsza i łatwiej mi się z nią było utożsamiać. Oba światy trudno do siebie porównać i jednak bardziej polubiłam ten z Harry'ego, ale ten w Igrzyskach jest zdecydowanie rzeczywistszy, i magia w uniwersum Pottera nie ma tu nic do rzeczy. Uwielbiam obie serie i też mam wielki sentyment do Harry'ego Pottera, ale obecnie Igrzyska bardziej do mnie przemawiają.
Filmy oceniłabym tak:
Harry Potter i Kamień Filozoficzny 8/10
Harry Potter i Komnata Tajemnic 8,5/10
Harry Potter i Więzień Azkabanu 9,5/10
Harry Potter i Czara ognia 10/10
Harry Potter i Zakon Feniksa 8,5/10
Harry Potter i Książe Półkrwi 8/10
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 1 6/10
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2 7/10
Igrzyska Śmierci 7/10
Igrzyska Śmierci w pierścieniu ognia 10/10
Nie powinno się do siebie porównywać tych serii. Obie są niepowtarzalne, niosą wielkie przesłanie i uczą nas wielu wartościowych rzeczy. Harry Potter to moje całe dzieciństwo. ;) Igrzyska Śmierci to książka i film w których zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Uważam jednak że oba/obie filmy/książki coś łaczy. Ta podobna cecha sprawia że te dwie historie pokochały miliony. Jeśli chodzi o sam wyraz to wydaje mi się że Igrzyska są dużo bardziej brutalniejsze. Z kolei ostatnie części Harrego Pottera też są bardzo poważne, pełne śmierci i okrucieństwa. To co czyni Igrzyska brutalniejszymi to fakt że podobny scenariusz może mieć miejsce w niedalekiej przyszłości. Świat z Igrzysk Śmierci to tak naprawdę nasz świat, tyle że pokazany w krzywym zwierciadle.