PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=629224}

Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2

The Hunger Games: Mockingjay - Part 2
2015
6,6 166 tys. ocen
6,6 10 1 165995
5,2 56 krytyków
Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2

Wybrała któregoś w końcu?
Peete Mellarka, czy Gale'a Hawthorna?

ocenił(a) film na 7
Jaskier16

Raczej nie. W pewnym sensie wzięła to, co zostało.

ocenił(a) film na 6
Irma100

Przecież wybrała Peete'a ;|

ocenił(a) film na 7
Jaskier16

Wydaje mi się raczej, że Gale zmądrzał i zajął się sobą (w ogóle mu się nie dziwię, ona ich obu traktowała strasznie). Zrobił chyba karierę w wojskowości.
Ale miłość Peety była dość silna, by zdecydował się zostać. I walczyć z jej depresją i ogólnym załamaniem. Więc skoro był jedną z kilku osób, które jej nie opuściły, kiedy jej chwała przeminęła, Katniss za niego wyszła. Raczej pragmatycznie, niż romantycznie. Tak mi się przynajmniej wydaje, ale może to dlatego, że ja jej nie lubię.

ocenił(a) film na 6
Irma100

Pragmatyczne było to gdy go pocałowała w kanałach?
Pragmatyczne były wspólne pieszczoty nocą?
Pragmatyczne było wyznanie miłości?
Wiesz co to jest pragmatyzm? "Praktycyzm". W pragmatyzmie postępujesz w taki sposób, aby osiągnąć określoną korzyść. Najczęściej materialną.
Zgadzam się że ich obu traktowała wyjątkowo okropnie. Dziwię się braku wybuchom zazdrości (choćby ze strony Gale'a), też nie podobało mi się to w filmie.
Nie chodzi o to, że Gale "zmądrzał"; Katniss ostatecznie go zostawiła, bo wiedział on o nalocie bombowym przeprowadzonym przez Coin na cywilów. Nie spodziewał się pewnie tylko, że będzie tam Prim. Dlatego Katniss go zostawiła.
Katniss jest silną dziewczyną - raczej spokojnie poradziłaby sobie z depresją ;)
Jednym z czynników które mnie dziwią w serii jest jej miłość do Peety. Właściwie nie wiadomo skąd się wzięła. Z powietrza. Ona na początku nawet go nie lubiła.

ocenił(a) film na 7
Jaskier16

Być może inne wrażenia zostawia książka, inne film. Niesty, w książce Katniss do końca życia nie poradziła sobie z traumą i depresją. Peeta przez dłuższy czas praktycznie ją karmi i ubiera, ponieważ ona nie ma już sensu życia.
Wiem, co to jest pragmatyzm, i obstaję przy tezie, że Katniss wychodzi za Peetę, ponieważ on się nią opiekuje. To zresztą potwierdzenie słów, które podsłuchała: Wybierze tego, bez którego nie będzie mogła sobie poradzić.
Czy go kochała? I czy kochała go bardziej, niż Gale'a? To trudne pytania. Myślę, że nie była dość dojrzała, żeby sformułować własne uczucia. Prawdziwie kochała tylko Prim.

Gale nie wiedział o nalocie. Był po prostu jednym z konstruktorów tego typu bomby. Ale nie wiedział, że zostaną one wykorzystane w ten sposób.

Na końcu poruszasz istotną kwestię. Myślę, że ta miłość to bardziej zależność (tylko on potrafi ją uspokoić, muszą współpracować, aby przetrwać). Potem jest jedną z nielicznych osób, które ją rozumieją. Sądzę, że w czasach pokoju ich miłość nie miałaby szans. Połączyła ich konieczność.

Na marginesie: depresja nie wybiera. Nieważne, czy jesteś silny, czy słaby. To choroba. Chemia w mózgu. Tyle.

Czy Katniss była "silną dziewczyną"? W filmie może i tak, ale w książce wręcz przeciwnie. Była słaba. Nie radziła sobie z prawdziwym życiem, umiała tylko walczyć. A kiedy powód do walki się kończył, kończyła się cała jej życiowa siła. Nie potrafiła ułożyć sobie normalnego życia i właśnie do tego potrzebowała Peety.

ocenił(a) film na 6
Irma100

Droga Irmo, wszystko co napisałem, pisałem w oparciu o filmy. Z książkami nie miałem styczności.
Jesteśmy na forum filmowym w oparciu o owe filmy, nie łącz proszę książki i filmu.
W Kosogłosie cz.2 Katniss nie przejawia żadnych oznak depresji. Wręcz przeciwnie - jest szczęśliwą (prawdopodobnie) zamężną mamą dwójki dzieci.

Jaskier16

przecież w książce padają słowa, że Katniss rozumie iż nie potrzebowała Gale'a tylko Peety...
Tak, zdecydowanie go wybrała. :|

ocenił(a) film na 7
Muunch

"Potrzebowała" jest chyba słowem-kluczem. Tak, ona go potrzebowała. Czy szczerze kochała? Pytanie otwarte.

ocenił(a) film na 6
Irma100

Katniss to melancholiczka.

ocenił(a) film na 7
Jaskier16

Ja nie potrafię myśleć o postaciach filmowych w oderwaniu od książek. Ale to prawda, w filmie to wszystko było raczej słodko-cukierkowe. Tak czy inaczej - mamy prawo do różnych opinii i wrażeń. Ja uważam, że w sytuacji Katniss nie można mówić o świadomym wyborze.

Irma100

A ja się całkowicie zgadzam i popieram Irmę. Również czytałam książki jak i obejrzałam wszystkie części filmów. I niestety Jaskierku łączenie filmu z książką jest jak najbardziej prawidłowe, ponieważ film jest oparty o serie książek. Niestety twórcy filmów albo nie zrozumieli przekazu autorki książek albo postanowili dać nam bardziej cukierkowe zakończenie chociaż w owych filmach(co dla mnie jest strasznie słabym posunięciem niestety, bo całym zwieńczeniem serii książek było właśnie to gorzkie zakończenie i bohaterowie, którzy cały czas walczą z demonami przeszłości). tak jak Irma wspomniała uważam, że ciężko zdecydować tak naprawdę z kim chciała być Katniss, myślę że przez wszystkie wydarzenia które miały miejsce w filmie ostatnią rzeczą o której myślała był wybór męża. Peeta wrócił po prostu do dystryktu 12, był tam na miejscu, co mogło przyczynić się do powstania w Katniss tego uczucia "potrzeby" bycia z Peetą. Można na ten temat spekulować. Na pewno nie jest to wybór jednoznaczny.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
misia3717

Również pozdrawiam i dziękuję :)