Miałam przyjemność obejrzeć wczoraj :D Były wielkie nadzieje, wielkie obawy i wielkie emocje. Julianne Moore rewelacyjna jako Alma Coin, gdybym nie czytała książki, to chyba bym nawet uwierzyła w jej łzy.
Fajnie budowane napięcie, Jennifer absolutnie świetna. Nie pokazali wszysktich kokonów, kóre byly w ksiażce, ale to chyba nie wdzii, bardzo sprawnie zbudowali fabułę. Fajnie też, że wreszcie w 3 d, sceny ze statkami latającymi i rebelii w Kapitolu obłędne.