Kobieta kot pokazała drugą stronę Kapitolu, jak się im znudzisz to cię wyrzucą :) Film trochę nie wiedział czym chce być i wyszło średnio wszystko po trochu. Pierwsze dwie części to kino akcji, a dwie ostatnie to już bardziej dramaty gdzie akcję wpychano trochę na siłę. Aktorzy grali różnie ale w sumie nikogo nie dało się lubić przez co robiło się nudnie. Dziwne było zachowanie Kapitolu, który niby potężny i mający ogromną armie i broń wycofuje się i zastawia setki pułapek, które niszczą miasto. Jak przejść przez most na wyspę i go spalić. Co Ci ludzie jak kobieta kot robili w mieście, pojawiła się bo była potrzebna, a dookoła pułapki i wszech ogłoszona ewakuacja, ale nie ja zostanę może starzy znajomi wpadną z wizytą :) Sama Katniss zachowywała się irracjonalnie, raz poza na trudną a chwilę później kocham wszystkich. Całość 4 filmów oceniam na 6. Świat mnie nie poruszył, problemy ludzi też nie szczególnie, bo po wszystkim wszyscy i tak wrócą do swoich zajęć i nadal bedą dystrykty robotników i bogaczy. Zmieni się jedynie sposób wybierania władzy ku chwalę demokracji i zniesione bedą igrzyska. W to miejsce powstaną reality show i sporty drużynowe :D Bohaterowie strasznie nie dali się lubić. Katniss nie może się zdecydować przez 4 filmy kogo kocha a kogo lubi. Zabicie prezydent na końcu zamiast Snow nie miało dla nikogo znaczenia oprócz samej Katniss bo nikt nie wiedział o tym,że ona stała za bombami zrzuconymi na dzieci i prawdopodobnie nikt by nie uwierzył. A oni nic jej nie zrobili. Żadnej kary nic. Normalnie by ją zastrzelili na miejscu za to.