Uważam, ze ta część jest najlepsza ze wszystkich i najlepiej oddaje w całości książkę. Wielka brawa dla dla Josh, który idealnie odtworzył osobę z lekkim zaburzeniem psychicznym. Pokazał jego walkę z samym sobą i ten jego szal w oczach Jennifer jak zawsze cudownie. Bardzo wzruszającym momentem, byto jak Katnis krzyczała do Jaskra, ze Prim już nie żyje. Ta cena pokazała jak ona bardzo cierpi śmierci po siostry i po prostu chce wyrzucić z siebie tłumiące emocje. Film dokładnie wszystko przedstawił tak jak sobie to wyobrażałam podczas czytania książki. Bardzo mi się podobała scena egzekucji Snowa. Zaskoczona byłam również relacją Effie i Haymicha, ponieważ tego się nie spodziewałam. Do końca filmu zastanawiałam się czy dodadzą epilog, ponieważ byt takim dopełnieniem całej książki. Nie zawiodłam się. Zabrakło mi jednak sceny pisania przez Katniss i Peete książki oraz pokazania jak wyglądało ich życie o Igrzyskach, jak nawzajem sobie pomagali walczyć ze wspomnieniami. Ale mimo to uważam, ze ta część bije resztę "na łeb i szyje". Dla kogoś kto nie czytał książki, wydarzenia w filmie mogły być zaskakujące. Z wielka chęcią jeszcze raz oglądane tą część jak i cala trylogie.