Byłem. Widziałem. Kino wysokich lotów - także tytuł „Ikar” pasuje idealnie.. uderza w czułą strunę, bez zbędnego tłumaczenia objawia bohatera jako geniusza pogrążonego w samotności, nałogu a przede wszystkim - pasji do muzyki.
Maciej Pieprzyca, w scenariuszu i reżyserii stworzył idealnie skrojoną fuzję kilku gatunków - ponieważ historie Mietka Kosza można byłoby opowiedzieć na kilka sposobów.. On jednak znalazł balans między wszystkimi możliwymi rozwiązaniami.
Brawa dla Dawida Ogrodnika !
Wszedł w role równie głęboko co w „Ostatniej rodzinie” jako Tomasz Beksiński.