Pierwsza rzecz... jeżeli zabiera się za film o takiej tematyce to może wypadałoby obsadzić poszczególne role osobami, które mówią po polsku... jasne Marion i cała reszta się starali... ale nie wyglądało to dobrze... aż takie łamanie języka polskiego... Druga rzecz... historia jest po prostu słaba... nie chwytliwa... przynajmniej dla mnie... duży plus za to za grę aktorską Phoenixa... chłop w każdym filmie trzyma poziom... ogólnie film mnie rozczarował... Ocena jak w temacie...
Zdecydowanie się zgadzam. Rozumiem, że film nie był robiony pod polską publiczność, ale jednak nawet w produkcjach angażujących mniej znane nazwiska często przykłada się większą wagę do tego by język brzmiał wiarygodnie.
Film bardzo dobry zawiera wiele prawd które dostrzegą jedynie ludzie którzy musieli zostawić własny kraj tacy jak ja. Jako emigrant stwierdzam ze ten film zrobił więcej dobrego dla promowania Polskiej kultury i historii za granicom niż Polskie kino przez ostatnie kilka lat . Nawet jeśli uważacie go za słaby to i tak powinien nam przypominać jak to jest jak się nie ma Ojczyzny a wy p i e r d o l i cie ze słabo po Polsku. Nie chce nikogo obrażać ale jak dalej będziemy robić z Polski śmietnik i producenta taniej siły roboczej to ponownie znikniemy z mapy Europy. ( DONALD już w Brukseli pracuje nad tym tematem ;-)
A co takiego polskiego ten film wypromował??? Polkę przedstawioną jako dziwkę i złodziejkę czy jej rodzinę, która wyrzuca ją z domu chwilę po tym jak się tam zjawiła. Niewiele tam dobrego o Polsce.
Przedstawia Polkę jako kobietę która zrobi wszystko dla rodziny co do dziwki i złodziejki robiła co mogła żeby przetrwać w obcym kraju smutne ale prawdziwe . W przypadku tej postaci widać wszystkie nasze narodowe mocne i słabe strony. Niewiele tam dobrego o Polsce bo to nie reklama Zakopanego to dramat o kobiecie starającej się przetrwać w obcym i bezlitosnym świecie .
Opinie ludzi z portalu IMDb http://www.imdb.com/title/tt1951181/reviews?ref_=tt_urv
I to jest ta różnica - tam skupili się na tym, o czym film jest, jak zagrali aktorzy, jak przedstawiono historię. U nas skupiają się nad tym, czy po polsku dobrze mówią. To jest jeden z najtrudniejszych języków świata, więc nie ma takiej opcji, by aktor, który Polakiem nie jest, mógł perfekcyjnie mówić po polsku.
Dla mnie film może być, ale w jednym masz rację, polski był tragiczny, chwilami nie rozumiałam co ta aktorka mówi...