Skoro już tak bardzo reżyser chciał zarobić na filmie, że nie zatrudnił polskiej aktorki a Marion Cotillard (która zresztą cenie i lubię), to mógł dać choć dubbingować jakąś Polką słowa wypowiadane po polsku, bo to żenada;-(. Nawet ta bardzo dobra aktorka nie uratowała filmu, niestety . .W paru programach film dostał 3*, uważam, że najwyżej zasługuje na 2*.