Film mi sie nie podobal, slaba historia jak i wykonanie nie przypadly mi do gustu, Jedyny plus moge dac za to ze gra w nim Linda Hardy- była miss Francji. I to jedyne co sprawilo mi przyjemnosc w Immortalu!
Z tego co sie orientuję, to film jest na podstawie komiksu, ale i to nie ratuje filmu. Skoro robi się film to powinien on być czytelny nie tylko dla wąskiego grona (vide "władca pierścieni"- mimo, że bazował na książce, to film był przejżysty i czytelny dla ludzi ine znających książki). Film mi sie nie podobał. Kolaż prawdziwych aktorów i postaci komputerowych wogóle mnie nie przekonał... Jedyne co mi sie podobało, to niezła rola nikopo.. coś tam:) i ciekawy głos Horusa. Nic więcej. A ten "dyak", czy jak go tam zwał był żałosny...