Mocno średni to za dużo powiedzieć. Film jest słaby. Że Kingsley i Anderson zagrali w takim gniocie!
Dałem 6, powinno być 5 ale za wielkie roboty jest 1 do przodu. Film jest faktycznie bardzo średni, ani nie jest zły ale nie jest dobry. Czasami balansuje na poziomie kina klasy B czy też familijnego.
Słaby do tego strasznie kinem familijnym jedzie.
A roboty projektował chyba fan minecrafta.
imacon Kingsley zazwyczaj w takich gniotach gra wiec nie ma co się dziwić.
Kingsley to akurat w tym filmie z całej obsady był chyba najbardziej świadom tego, w czym gra - przez 3/4 swojego występu miał minę taką, jakby chciał sobie strzelić w łeb :D