jakoś cienko to wyszło. Można zobaczyć dla końcówki - zaskakuje.
Właśnie kompletnie nie mogę się zgodzić :)
Filmy na podstawie książek Philip K. Dick'a do tej pory zawsze mnie zaskakiwały, jak żadna inna historia. Co 10mnt wymyślałam zawsze inny pomysł na losy bohatera, a za każdym razem okazywało się coś zupełnie innego!
Ten film natomiast jest tak prowadzony, że od pierwszej minuty już wiem, jaka jest prawda dotycząca bohatera, a już w połowie filmu odkrywam prawdę dotyczacą (bez spoileru więc napiszę tylko) tego co "miało nas zaskoczyć"..
Książka nie jest prowadzona w tak błahy i oczywisty sposób jak się okazało później. I tego mogłam się spodziewać po mistrzu P. K. Dick'u.