PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6388}
6,6 10 tys. ocen
6,6 10 1 10050
5,5 2 krytyków
Impostor: Test na człowieczeństwo
powrót do forum filmu Impostor: Test na człowieczeństwo

Film ten jest jednym z moich ulubionych. Na pytanie: Dlaczego? Mogę śmiało odpowiedzieć: Bo jest naprawdę niebalalny! "Impostor" łączy w sobie wiele elementów, które są bardzo cenne dla "przemyślanej fabuły". Sam fakt, że jest ona oparta na opowiadaniu S-F Philipa K. Dicka zobowiązuje. Ciężaru tego zobowiązania nie udźwignął "Raport Mniejszości" Spielberga. Impostor doskonale łączy w sobie elementy filmu sensacyjnego, jak i głebsze treści i zaskakujące zwroty akcji. Film, który tworzy spójną całość od początku do końca, z naciskiem właśnie na zakończenie jako elementu katharsis. O wiele mniej rozreklamowany i znany od dzieła Spielberga, jest od niego o wiele lepszy pod każdym względem. Polecam obejrzeć przynajmniej dwa razy.

ocenił(a) film na 10
Marcuss

Zgadzam się w 100% - choć muszę przyznać, że wielu moich znajomych patrzy na mnie podejrzliwie, gdy mówię, że film ten podobał mi się bardziej od M.R. ;)

ocenił(a) film na 7
Marcuss

trafiłeś w samo sedno! Film trzyma za twarz do ostatniej sceny. A finał nie bez przesady można określić mianem katharsis Gary Sinise daje iście wirtuozerski popis gry aktorskiej nie po raz pierwszy potwierdzając swoją klasę. MR naprawdę nie ma szans w starciu z Impostorem... Na koniec chciałbym jeszcze tylko pozdrowić fanów nieświeżych przekąsek i uciekających gałek ocznych :)

ocenił(a) film na 3
Marcuss

Ja po obejrzeniu mialem wrazenie, ze to wylacznie proba zekranizowania opowiadania Dicka. Raport Mniejszosci z kolei byl calkiem odrebna wizja z pomyslem zaczerpnietym z innego opowiadania. Impostor dostal 7 ode mnie a Raport Mniejszosci 8. Polecam poczytac opowiadania Dicka.

ocenił(a) film na 7
Marcuss

Adaptacja adaptacji nie równa. W tym filmie było parę ciekawych elementów, ale moim zdaniem zostały źle użyte. "Raport mniejszości" jest filmem według mnie lepszym - pod względem zdjęć, aktorstwa, efektów i przede wszystkim reżyserii i scenariusza. W obu filmach zostaje poruszony wątek egzekwowania wyroku na podstawie domysłów a nie dowodów. Pytanie brzmi, który przedstawia go rzetelniej.

ocenił(a) film na 7
Khaosth

W tym filmie dowody są bardziej nam bliskie - zasada domysłu, przechwycenia czegoś etc.
W R.M. mamy do czynienia z przewidywaniem przyszłości.
Oba filmy są dobre RM-8, M-7.
Oglądając ten film nie spodziewałem się że będzie taki dobry, a tu proszę.
Dodatkowo to zakończenie bez happy endu, żadkość w filmach amerykańskich, miłe zaskoczenie.