Po obejrzeniu tego filmu miałem wrażenie, że temat snu nie został do końca wyczerpany.
Mimo, że Ariadne bawiła się w wyginanie ulic, jednak niesmak mi pozostał. Co sądzicie o
drugiej części Incepcji? Macie pomysł na fabułę?
Zgadzam się z przedmówcą. Urwali kadr specjalnie, by widz sam dał sobie odpowiedź na to pytanie. Moim zdaniem, bączek przewrócił się. Cobb powrócił do rzeczywistości.
W takim razie hmm...
Jak wytłumaczymy sobie że w samolocie nikt nie odezwał sie do siebie słowem
Poza tym wszyscy obudzili się na 1 etapie projekcji snu..
Wówczas to Cobb był w samochodzie który tonął w oceanie...
Powinien się obudzić tam
A nie w samolocie...
To po drugie
Po 3 bączek jako tako się nie przewrócił
Czyli powinna być część 2
Tylko czy twórcy filmu starczy na nią życia..xd