Film nie jest zły. Oczywiście można było by go bardziej dopracować. Rozwaliła mnie scena
kiedy główni bohaterowie piją kawę na stacji, podczas gdy wokół szaleją mordercy.
Hmm...właśnie przed chwilą skończyłem oglądać ten film i jakoś nie pamiętam tej sceny :D
Ty ignorancie. Przecież ta scena to artystyczny majstersztyk. Bohaterowie tam rozmawiaja o kwestii zarożeń technologicznych jakie tworzy człowiek, o filozoficzny sens odpowiedzialności ludzkiej za zaistniałe zło.
Po to reżyser na chwilę przystopował akcje, by mogli usiąść przy kawie i o tym porozmawiać.