Ten film miał wszystko żeby być całkiem niezły. Ciekawa strona realizacyjna, dobrzy aktorzy, klimat, pomysł (ok, ten akurat średni ale może być). Jedyne czego zabrakło to scenariusz który by to wszystko wykorzystał. Spodziewałem sie naprawde mocnych wrażeń po tym filmie, a to sie okazała dziesiąta woda po kisielu. Film zaczyna się od ekspozycji i przy okazji w tak okrutnie nieciekawy sposób. Później jest jeszcze gorzej. Sceny na początku są chaotyczne i ciężko mi było sie w tym wszystkim połapać. Później film stał się jednym wielkim fabularnym bajzlem. Wszystko pogrzebała niemiłosierna nuda. Naprawde chciałem przekonać sie do tego filmu, bo ma on dużo plusów, ale jak już mówiłem scenariusz jest gwoździem do trumny tego filmu.
Nigdy przedtem nie widziałem żeby największe atuty filmu zostały tak zaprzepaszczone.
2/10