Witam. Mam pewne wątpliwości co do końcówki. Czy Sullivan odznaczył Costigana z poczucia winy, czy może zrobił to, żeby nie wzbudzić podejrzeń? Costello go zawiódł, więc pewnie nie chciał mieć z mafią nic wspólnego. Zabijając drugiego kreta, który zabił DiCaprio odciął się od tej sprawy bo w sumie nikt już nie wiedział o jego powiązaniach z Costello. Chciał już pracować jako uczciwy policjant?
I jeszcze jedno. Skoro Costigan został usunięty z bazy danych to jak otrzymał medal za zasługi? Sullivan ponownie go do niej wprowadził? Takie zachowanie jakoś kompletnie nie pasuje mi do jego postaci :D
Temat ten założyłem, ponieważ znajomy twierdzi, że cała ta akcja była dla niepoznaki. Dla mnie nie miało by to jednak sensu...