Bluzgi, bluzgi, bluzgi... nienaturalnie to wszystko brzmi... Dużo rażących, nierealnych sytuacji. Krew też się leje hektolitrami- czy to ma być wyznacznik dobrego kina? Jak patrzę na średnią ocenę to jest ona chyba rzeczywiście pochodną ilości kałuż krwi i ilości bluzgów na minutę, bo do arcydzieła kina to bardzo, bardzo daleko.
I znów ten Freud się przewija... Ludzie, nie dajcie się robić w balona- Freud nie był żadnym naukowcem, a jego psychoanaliza nie jest żadnym dziełem opartym na naukowych faktach!
Z ciekawosci zobaczyłem sobie jaka wystawiłeś 'Infiltracji' onene i o mało co nie spadłem z krzesła.
Wystawiajac ocene 1 filmowi, w ktorym zarowno aktorstwo jak i reżyseria stoi na naprawde wysokim poziomie pokazujesz jakim jestes ignorantem..
"Dużo rażących, nierealnych sytuacji. Krew też się leje hektolitrami- czy to ma być wyznacznik dobrego kina" cytat idealnie nadający sie to takiego "działa" jak 'Piła', ktora zresztą oceniłeś na dyszke..
NO to już wiemy który pajac zaniża oceny naprawdę dobrych filmów:
Aviator
Infiltracja
Nóż w wodzie
Tajemnica Brokeback Mountain
Złe wychowanie
Rozumiem,że nie każdy film musi każdemu przypasować,ale nie daje mu się laski za to,że.......no właśnie za co?
Zgadzam się z przedmówcą,i rówznież Ty tez go wysłuchaj i spróbuj docenić inne walory filmu jak reżyseria,zdjęcia muzyka aktorstwo.
A co mieli do siebie mowic? "Przepraszam Pana bardzo przyszedlem Pana przestrzec przed handlowaniem kokaina na moim terenie, to mowilem ja, Pan Costello".
No sorry..... troche realizmu! To nie Pcim Dolny zeby sie mieli siekac plugami tylko Boston. A z tym Freudem to byla tylko jedna wzmianka nie jakis temat przewodni i padlo to z ust Pani psycholog wiec o co chodzi? Hallo?
Idz do kina jeszcze raz i zmien ocene na filmwebie.