mafia ma swojego szpiega-policjanta w szeregach policji, policja ma swojego szczura w szeregach mafii, a każdy chce jako pierwszy zdemaskować konkurenta - co tu trudnego do zrozumienia?
"filmowy_man " - Tyle to wiadomo już od powiedzmy 1/4 filmu, ale reszta też dla mnie niezrozumiała...
Film dość ciekawy, ale jak dla mnie zabardzo zagmatwany.
Dużo lepszy wg mnie jest 'Rekrut' z Alem Pacino.
Niejasne jest dla mnie np.
1) co to za kobieta, która leżała w szpitalu, a potem zmarła - siostra Billego (Leonardo)?
2) Dlaczego Dignam(Wahlberg) i Queenan(Sheen) nie chcieli go przyjąć do policji od razu tak jak Colina, tylko go tak przesłuchiwali?
3) Po co chodził Billy do psychologa/psychiatry? Bo taki był warunek po wyjściu z więzienia?
4) Czemu Madeline sypiała z dwoma bohaterami? Miała ochotę na obydwu czy o coś więcej w tym chodzi?
5) Po co napisał główny bohater SMS gdzie są? Na końcu filmu do Colina?
Podejrzewał, że jest coś nie tak? Nie mógł Dignamowi napisać?
6) Czemu Dignam nie pomógł Billemu, od śmierci Queenan i przede wszystkim na końcu?
A koncówka to wogóle dziwna,nierealna i przekombinowana. Czemu Billy musiał zginąć? Nie mógł Dignam zeznać, że jest tajniakiem? Albo dlaczego podał hasło do kompa Colinowi, przecież tak mógł sprawdzić czy może mu ufać.
To tylko częśc z pytań, które się mi nasuwają po seansie.
Dzięki z góry za pomoc.
Jak dla mnie zbyt chaotyczny. Może dlatego, że oryginał znam bardzo dobrze, to nie mogłam się ogarnąć w wersji amerykańskiej, gdzie pewne wątki pozmieniały swoje miejsce w chronologii, a niektóre tak zostały przerobione, że nijak to do siebie pasuje.
Do tej pory omijałam ten film, ale wczoraj postanowiłam dać Scorsese szansę po udanym "Wilku z Wall Street". Do tego obsada też dawała nadzieję na dobry seans. Niestety jak dla mnie sam DiCaprio to za mało, by widz wytrwał na tym filmie. Damon, Sheen, Baldwin i cała reszta to pomyłka. Zmarnowano potencjał historii kiepskim scenariuszem i montażem i dzięki temu zostanę przy wersji z Hongkongu.
Jeśli chodzi o pkt. 3 to tak: Billy chodził do psychologa, bo po pierwsze tak miał w "kontrakcie" za wyjście z więzienia, a po drugie Dignam i Queenan musieli mu udostępnić kontakty z jakimiś ludźmi oprócz nich, bo jak Billy sam powiedział na koniec filmu, że przez pół roku mógł normalnie rozmawiać tylko i wyłącznie z psychoterapeutą, ponieważ musiał porzucić swoją tożsamość i stare życie i musiał zacząć ciągle udawać. No co jak co, ale każdego człowieka by takie coś wykończyło, więc Dignam i Queenan musieli jakoś zadbać o niego.
Co do pkt 4 to wydaje mi się, że Madeline zakochała się w Colinie i wiązała z nim przyszłość, wiecie, jako spokojną przyszłość na wysokim poziomie u boku detektywa. Ale przypadkowo poznała Billyego, o którym praktycznie nic nie wiedziała, ale kręciło ją to, tak samo pewnie jak jego wygląd, no i poddała się emocją i przespała się z nim. Podejrzewam, że gdyby Billy nie był tajniakiem, tylko zwykłym detektywem w tej policji, to by byli ze sobą, no ale to tylko takie moje przypuszczenia :)
Jeśli chodzi o pkt 1. To mi się zdaje, że to była chora matka Billy'ego (w szpitalu w tej scenie gadał z ojcem, że jeśli matka umrze, to już nic ich nie będzie łączyć).
5. Zdaje mi się ALE NIE JESTEM PEWNA, że napisał tego sms'a bo ufał pracownikowi, który zajął miejsce Queenana (boże, już nie wiem...) bo przecież prawie do końca filmu nie wiedział, że Colin jest kretem w policji.
6. Bo Dignama wyrzucili z policji. Dostałw ypowiedzenie i już nie prowadził sprawy. Chociaż mógłby prywatnie mu pomóc, jako jedyna osoba, oprócz Billy'ego, która znała sprawę. Też się zastanawiam, dlaczego mu nie pomógł.
Podał hasło do kompa Colinowi, bo NIE WIEDZIAŁ, że on jest tajniakiem i ufał policji, myślał, że sprawa jest już zakończona i skończy z tym.
Ok to są tylko moje osobiste domysły co do fabuły ;) Także jakby były jakieś niejasności i nieścisłości, to przepraszam :) Starałam się jedynie pomóc ;)
Dzięki za odpowiedź i nie krytykowanie ;)
Chyba trzeba jeszcze raz obejrzeć żeby lepiej zrozumieć :D
Nie mogłabym krytykować tego filmu, bo go uwielbiam! Mimo, że tak na 90% ogarniam xD
Film jest łatwy w zrozumieniu. Przynajmniej według mnie :) I na swój sposób po prostu świetny. Ale no pomogę Ci ogarnąć :)
1. W szpitalu leżała jego matka, która była chora, a rozmawiał z jej bratem czyli ze swoim wujkiem. W czasie rozmowy mówił nawet coś typu 'przez całe życie olewałeś swoją siostrę, a teraz przychodzisz gdy umiera' Dlatego też było mówione że po jej śmierci nie będzie ich nic łączyć.
2. Nie chcieli bo widzieli w papierach jaką miał przeszłość. Jego wujek miał powiązania z mafią, on też miał troszkę za uszami i widocznie wyszli z założenia że on będzie się najlepiej nadawał do tej roboty.
3. Tak. Taki był warunek. Mówił coś nawet że przychodzi tu tylko dlatego bo MUSI przez to zwolnienie warunkowe.
4. Tak jak napisał ktoś bliżej. Tutaj można już tylko przypuszczać co nią kierowało. Może się zakochała? Może poniosły ją emocje? Nie dowiesz się tego bo film potoczył się dalej jak się potoczył :)
5. Bo musiał do kogoś napisać. Chciał w końcu mieć święty spokój. Nie mógł przypuszczać że Colin jest szpiegiem. Po prostu chciał powrócić do normalnego życia i w końcu doprowadzić do zakończenia tej sprawy.
6. Bo Dignam nic nie wiedział. Miał tak zwany przymusowy dwu tygodniowy urlop. Nie docierały do niego informacje z policji i nie wiedział co się dzieje najwidoczniej. A hasło podał Colinowi bo jak napisał ktoś nade mną nie wiedział że to on jest TYM szpiegiem, a chciał w końcu mieć święty spokój i tyle. A zginął no bo na miejscu był człowiek Costello. Zobaczył co się dzieje to go odstrzelił. Realna końcówka i jak dla mnie bardzo zaskakująca.
Mam nadzieję że pomogłem :) Już jedna dziewczyna częściowo Ci pomogła ale widziałem że nie odpowiedziała na wszystkie pytania, albo jakaś nieścisłość była to się chciałem udzielić. Mam nadzieje że nie masz mi tego za złe ;D Film widziałem kilka razy i sądzę że dobrze go ogarniam także no :)
Co do punktu 6. Okazało się poza tym na końcu filmu że Dignam ciul wie kim jest. Możliwe że też był jednym z ludzi Costello i po tym co Colin odwalił go odstrzelił i tyle. Był nawet cytat w 'Mafii' (jeśli ktoś grał to wie o czym mówię) - ramiona mafii zawsze Cię dosięgną.
Dzięki Igor, teraz już ogarniam film :)
Ja oglądałem tylko raz, a Ty kilka. Ale dzięki pomocy już nie muszę obejrzeć drugi raz żeby go zrozumieć :)
Podejrzewanie Dignama o przynależność do mafii to trochę jak doszukiwanie się duszy Marsellusa Wallace'a w jego walizce :)
wszyscy którzy piszą 'nie wiem ocb..', 'dlaczego tak a nie inaczej', 'kiedy to, a kiedy tamto..' strasznie mnie irytują i stwierdzam fakt, że albo te osoby oglądają film z wyłączonym dzwiękiem, albo obrazem, albo lecą przez film z przyśpieszonym tempie (przewijają na podglądzie ;] ) na wszystkie te pytania tu zapodane, czysto i wyraźnie w filmie można odczytać odpowiedzi - OGARNIJCIE SIĘ I OGLĄDAJCIE FILMY UWAŻNIE. pzdr