Poprostu brak mi słów. Super obsada, szczególnie Damon i DiCaprio się spisali. Jedyne, co mi nienpasowało, to Jack Nicholson.;) Świetny film. POLECAM.;)
Nicholson po prostu sie dobrze bawił w tym filmie nie podchodząc zbyt serio do postaci dlatego jestem da sie zrozumieć twoją opinię. Oczywiście pierwsze skrzypce gra DiCaprio ale i tak Scorsese potrafi świetnie wykorzystać aktorów - nawet drewno Wahlberga :)
ok, zapomnialan o tym temacie. obejrzalam to jeszcze raz i przekonalam sie do Nicholsona. na prawde nie proboje sie teraz dostosowac tylko serio to dostrzeglam. uwazam ze zagral bardzo dobrze.
Właśnie Nicholson odwalił w tym filmie kawał dobrej roboty.
Powiem szczerze że Damon mnie strasznie irytował, ale sama nie wiem dlaczego.
Ogólnie oceniam film jako średni, strasznie mi się dłużył i czasami miałam ochotę go wyłączyć ale wytrwałam do końca :)
Nie jest to mój ulubiony gatunek filmowy i może dlatego no ale cóż, pozdrawiam tych, którym się podobało ;)
Też się zgadzam, że Nicholson zagrał tutaj bardzo przekonująco. Mam jedynie zastrzeżenia do Damona, którego osobiście uważam za aktora- drewno i myślę po prostu, że ten facet ma więcej szczęścia niż.....skoro gra u takich reżyserów.
Jak dla mnie Damon wygląda zawsze jak w Tożsamości Bourne'a - jakby mu ktoś mózg wyprał i wrócił się do etapu dziecka i ma taki dziwny wyraz twarzy;) Jak dla mnie Damon to też nie za wysoka półka, chyba jedzie na tym, że trylogia Bourne'a go wyniosła do bycia gwiazdą.