Jak dla mnie za dużo nieprawdopodobieństw, zbiegów okoliczności, nielogiczności i elementów kina klasy B. Są tez niestety sceny od czapy i kilka głupawych dialogów. Całość więc średnia. Na pewno za mało na Scorsese i taką obsadę. Szkoda, że to właśnie za ten film Scorsese dostał swojego jedynego Oscara.
ok, a może przykłady nieprawdopodobieństw, nielogiczności i głupawych dialogów? nie mówię, że się nie zgadzam, jestem tylko ciekawa.
Uwaga spoilery: Przykłady nielogiczności i nieprawdopodobieństw: Costello prawie że wychowuje Sullivana od dziecka, ale okazuje się, że najbliżsi współpracownicy tego pierwszego w życiu Sullivana nie widzieli (scena przesłuchania); Sullivan ukrywa znajomość z Costello, ale gdy tylko zostaje mianowany policjantem, wsiada do jego samochodu, chyba nawet pod samą akademią policyjną: Jednostka specjalna, która zna całe życiorysy swoich członków, nic nie wie o Sullivanie i jego relacjach z Costello; Gangsterzy, którzy głownie zbierają haracze z lokalnych sklepików, nagle zabierają się za handel procesorami. o których nie mają większego pojęcia; Gangsterzy, którzy prowadzą bardzo subtelną grę z jednostką specjalną policji, nagle bez pardonu, sensu i powodu zrzucają jej szefa z okna. Itd., można więcej
Głupawe dialogi: prawie wszystkie rozmowy z Diganem, część mądrości wygłaszanych przez Costello.
Mam nadzieję, że wystarczy przykładów?
dziękuję za odpowiedź, lubię śledzić nowe spostrzeżenia, odkryte niedopatrzenia scenarzystów;) gratuluję spostrzegawczości. generalnie się zgadzam, również mnie zastanowiła scena gdy damon podaje się za prawnika, zresztą myślałam, że zatrzymany(fitzie?nie pamiętam) tak na niego dłużej spojrzał, jakby go od razu poznał, ale zastanawiał się co ów tutaj robi.co do procesorów - fakt, pewnie nie mieli pojęcia,ale czy to przeszkadzało aby je ukraść i sprzedać? wiedzieli pewnie tyle na zasadzie "chińczykom bardzo na tym zależy, sporo mogą za to dać, może być niezła kaska."...
czy należysz może do tej części która widziała oryginał(IA)? wiesz może jak azjaci poradzili sobie z tymi kwestiami?