Zaczne moze od tego,ze wybierajac sie na Departed, lekko watpilem w Martina Scorsese, zeby bo po niezbyt udanych, nie ukrywajmy tutaj tego Gangach Nowego Yorku i , lekko mdlym i nuzacym Aviatorze mogl jeszcze nakrecic film z klasa... no taki jak Chlopcy z ferajny czy Casino. Scorsese nie zawiod i nakrecil swietny film, udawadniajac wszystkim niedowiarkom,ze wciaz jest mistrzem samym w sobie i wciaz ma reke i wie jak prowadzic aktorow zeby Ci nie zawiedli, zeby pokazali to do czego nas przyzwyczaili wczesniej. Wyszedlem z kina lekko oszolomiony blyskotliwymi i ostrymi dialogami tak sarkastycznymi, i tak trafnymi ze chwilami, myslalem czy tarantino nie maczal paluchow w pisaniu scenariusza! Departed ma niezla akcja i fenomenalne aktorstwo. Co jak co, ale Scorsese zawsze mial nosa do aktorow i z malymi wyjatkami wszyscy dla niego graja swietnie. Tak samo jest teraz. Smietanka aktorska, ktora daje glowe zagralaby za jedna trzecia, albo i nawet za darmo,zeby tylko miec okazje wspolpracy z mistrzem, teraz dala pokaz mistrzoskiej gry. Prawie wszystkie role sa swietne... mozna wyliczac i wymieniac..zaczynajac od mistrza, geniusza ekranu Jacka Nicholsona, ktory jest takim aktorem,ze albo sie go lubi albo nie, ale nie mozna byc do niego obojetnym, bo zawsze jest wielki! To jest jego film i dla niego sie go oglada. On tutaj gra pierwsze skrzypce, on tutaj jest bossem, on w tym filmie jest po prostu niesamowity. To trzeba zobaczyc. To nie ten Jack , ktorego znamy z ostatnich jego filmow, wesolek, podrywacz i zalotnik, bo choc i tutaj flirtuje to jednak pokazal klase jakiej dawno brakowalo na ekranie. Facet sie nie rozdrabnia sie, ma fantastycznie napisana role i gdy tylko pojawia sie na ekranie widzimy aktora, jakich teraz w kinie brakuje. Mafiozo jakiego pokazal jest parszywa wsza, bandyta, ktory mimo wszytsko...podoba sie nam, kibicujemu mu do konca i nie zawodzi ani przez minute! jack Nicholson jest jak wino, jest jak Tina Turner im starszy tym lepszy, niezniszczalny i genialny!Zle byloby pisac, ze Departed nie ma innych dobrych rol, bo takowe sa... i choc nie tak wyraziste jak Jack'a to wrato na nie zwrocic uwage. Leonardo Di Caprio, ktory wreszciie pokazal swietne aktorstwo, i choc on zawsze byl dobry w tym co robi, tak tutaj mial okazje stworzyc meska role. Nie bylo slodkosci i mdlosci, nie bylo lalusiowatych usmiechow i holywoodzkich minek... Di Caprio, pokazal ze obsadzony w dobrej roli moze pokazac wysokiej klasy aktorstwo. I choc przed filmem jakos moglem go sobie w tym filmie wyobrazic tak w tej chwili mysle, ze Scorsese dokonal swietnego wyboru! The Departed ma jeszcze kilka dobry aktorsko rol. Jest taki gosc, jak Alec Baldwin , ktory na starosc zaczyna grac coraz lepiej.Odkopali wreszcie dawnego poczciwego Martina Sheena, ktory malo ostatnio grywal, a jak grywal to malo znaczace i nedzne rolki. No i jest Matt Damon, ktory choc jest dobry, to najmniej ciekawy ze wszystkich rol w filmie Scorsese. Ogladajac go, ma sie wrazenie,ze to juz bylo, ze gdzies juz cos takiego pokazal. Dla mnie byl kopia swojej roli z "Utalentowanego pana Replay'a", czy "Tozsamosci Bourn'a".Znowu ten smieszny,falszywy usmieszek, wredne spojrzenia i gesty. Tym razem to nie wystarczylo! No, ale to tylko moja uwaga. Di Caprio, zdecydowanie bije go na glowe, i choc nie jestem fanem zadnego z nich tak Di Caprio pokazal wiekszy talent w konfrontacji z kolega z planu! ha, jest jeszcze jedna perelka w filmie i nie jest nia, blond lalunia, pani psycholog,nazeczona Damona... tym malym, ale jakze ostrym diamencikiem jest Mark Walberg, ktory powinien dostac nominacje do Oskara za dialogi filmowe roku ...i za aktorstwo rowniez. Ten prawie zawsze drugoplanowy aktor (tutaj tez) blyszczy duzo lepiej niz Matt Damon, jest jakis inny, ale gra koncertowo sypiac takimi tekstami,ze uszy puchna i serio, zwracajacie na niego uwage, bo on jeszcze pokaze kiedys na co go stac! Konczac, bo i tak juz za dlugo, Departed jest jednym z najlepszych filmow ostatnich lat, swietne aktorstwo, genialne dialogi i muza. Scorsese nie zmarnowal kasy wydanej na gaze aktorskie, nie zaprzepascil danej mu szansy i nakrecil swietne meskie kino. Dla mnie piatka z plusem i jak zaczna grac w Polsce, uderzajcie do kin!