Mam zamiar za chwilę oglądać ten film na polsacie. Jednak na myśl o trwających w cholerę polsatowskich blokach reklamowych odechciewa mi się siadać przed telewizorem. Pewnie nieraz dziś wieczorem trafi mnie szlag :/
Ech, ale co zrobić...
Widziałem na Polsacie reklamę tego filmu i jak tylko usłyszałem słowa "walka z koncernami tytoniowymi" to wpadłem w trans i wiedziałem, że na 100% go obejrzę a reklamy mi nie straszne wobec tak dobrego filmu. Nie o sam film chodzi ale o to, że ja też niedługo będę ostro krytykował te koncerny, ba nawet z nimi walczył na śmierć i życie ale mam nadzieję, ze to chociaż z Poslki papierosy usunie
No i obejrzałem. Zaczynam się zastanawiać czy definitywnie nie odpuścic filmów na polsacie. "Informator" trwa niecałe 160 min. Tymczasem przed telewizorem musiałem siedzieć od 20:00 do ok. 23:20. Daje to w sumie ok 200 minut z czego 40 minut to reklamy. Niemiłosierna strata mojego czasu. Ucierpiały na tym tylko wrażenia widzów odnośnie tego filmu. Jak mogę obiektywnie ocenić film, w ktorym bloki reklamowe trwają nieraz po 10 minut? Przecież to są męczarnie a nie delektowanie się kinem. Jak to dobrze, że mamy jeszcze TVP...
"Informator" i tak był mimo wszystko świetny.
Zaskoczę Cię: najdłuższa przerwa na reklamy trwała 20 minut: od 21:15 do 21:35. Na szczęście potem sobie trochę odpuścili. Film był świetny!
"Nie o sam film chodzi ale o to, że ja też niedługo będę ostro krytykował te koncerny, ba nawet z nimi walczył na śmierć i życie ale mam nadzieję, ze to chociaż z Poslki papierosy usunie"
A co sie stao?
Też nie wiem o co z tym chodzi :/
A co do Polsatu to rzeczywiście trzeba się przestawić na nagrywanie, bo oglądanie na żywo to katorga. Niedługo to nie będą filmy przerywane reklamami ale reklamy przerywane filmem...