pokazuje wiele scen życiowych w USA, od potęgi pieniądza, przez wszechmocnych prawników, bezradność pojedynczych osób wobec zła ale też obojętność osób trzecich, aż na oczywistym - żona opuszcza męża gdy wiedzie się im gorzej, poddaję się i ucieka bez walki, potwierdza że kocha tylko jego pieniądze i życie w luksusie,...

Za 10-20 lat będziemy oglądać podobne filmy, ale o whistleblowerach i procesach wymierzonych w tzw. Social Media. Tylko że one są dla mnie jeszcze gorsze, bo świadomie uzależniają od swoich produktów również dzieciaki.

Dobry film, ale za dłużyzny dostaje 5/10. Znakomita gra aktorska Ala i Russela. Niestety dłużyzny
zwłaszcza pod koniec są bardzo irytujące. Film spokojnie można by skrócić o jedną godzinę co
najmniej.

Przecież tu nie ma demolek, pościgów, strzelanin czy wybuchów, tylko pełne napięcia rozmowy. Czyżby Al Pacino wziął ze 30 mln gaży?

Ponad pol roku temu rzucialm palenie metodą Allen Carra. tym bardziej poruszl mnie ten
film
Obowiazkowa pozycja dla wszytskich bez wyjatku!

najlepszy cytat z tego filmu.."wolne media maja wlascicieli"..

bardzo, bardzo dobry ma klimat,oparty na faktach. Świetne role Pacino i Crowe ;)))

jakby ktoś chciał wiedzieć więcej na ten temat całej sprawy, polecam:
http://www.jeffreywigand.com/60minutes.php

Film jest świetny, ale moim zdaniem psuje go nachalna i patetyczna muzyka. Przekomicznie wyglądają sceny kiedy dwóch facetów stoi i rozmawia a w tle leci muzyka, która pasowałaby lepiej do sceny pierwszego przybicia Kolumba do wybrzeży Bahamów.

Wybitna rola Russella. Trzeba znać.

Muszę się solidnie zapoznać z filmografią tego Pana... Po "Ostatnim Mohikaninie" i "Informatorze", mam ogromną chęć bliżej poznac jego filmowy świat...
Jeśli chodzi o TEN film, Al Pacino to oczywiście gigant, ale to, co zrobił tutaj Russell Crowe to mistrzostwo świata...
Gra w zasadzie ....oczami. Jest on bardzo...

Czy oni mają naprawde tak wyprane mózgi, że tam 'rewelacje' nt przemysłu tytoniowego jakie padły w filmie są rzeczywiście sensacją? Bo jeśli tak, to im współczuję

Mile jestem zaskoczona też R.Crowe.Nie przepadam za nim szczególnie,ale tutaj zagrał naprawdę dobrze.10/10
Ale polsat to mnie wnerwił strasznie.15 minutowe reklami,a w trakcie trwania filmu co chwile pojawiały się reklamy jakiś programów i zasłaniały mi pół ekranu.TRAGEDIA...

Postać graną przez Russella Crowe tj.Jeffreya Wiganda lepiej zagrałbym ja.....hahhhaahahahah. A tak na poważnie Russell zagrał ta rolę wręcz GENIALNIE. Oglądanie tego filmu to istna uczta przed tv. Gra Al Pacino również REWELKA. Przyznam sie ,że Informatora oglądałem wczoraj po raz pierwszy,miałem taką swoją osobistą...

Jak myślicie czym się kierował Jeffrey chcąc zeznawać? Czy naprawdę jedyna jego motywacją była
zemsta że go wyjeb...li no że moralność i prawda była dla niego tak ważna. Pytam bo w filmie
wyraźnie po nim widać że się boi tej korporacji i chce żeby go zostawili więc dla świętego spokoju
mógł podpisać tą lojalkę....

W mojej nic nie znaczącej ocenie to się nazywa kawał filmu. Wciągająca historia i świetni aktorzy czego można chcieć więcej? RussellC. Trochę na siłę postarzony co odrobinę mogło kłuć w oczy ale to sprawa poboczna. Finisz przepięknych lat 90. Kto jeszcze nie widział powinien nadrobić.

że Mann chciał Kilmera zamiast Crowe jest nieprawdą: https://www.youtube.com/watch?v=VFoUXFxmnSM

Pewien Profesor Jeffrey Wigand rozpoczyna pracę w koncernie tytoniowym jak mówi pewnemu dzienikarzowi że chciał by jego
wiedza komuś przydadntna ale też nie ukrywa że chodzi mu kaseę .A dostając dobrą wypłatę nowy dom i jak tu się nie skusić
Tylko jest jedno ale to co się w fabrycę jest świete i nie powi się o tym...

w jakich latach miala miejsce ta cala fera?