To nie jest spór o fajki, tylko o ludzkie życie, bo jeżeli okaże się, że tą Coca Colę co tak żłopiesz codziennie wzbogacają środkami uzależniającymi, to ciekawe jak się będziesz czuł, wycyckany, zgwałcony i sponiewierany? ;)
Żadna zasrana firma nie ma prawa świadomie nas truć w imię jak największych zysków!
A film drogi panie jest autentyczny, więc próżno tu szukać fikcji literackiej, pogłębionej wyobraźnią autora.
Jeżeli więc film jest dla ciebie słaby to polecam Rambo :D