Powiem Wam, że film obejrzałam i pierwsze wrażenie to : O Boże ten gruby z siwymi włosami to mój kochany Russell z "L.A. Confiedences", "Gladiatora" i "Świata Przemocy" ?? Nie nie może być. Ale uważam, że fim jest rewelwcyjny. Pomysłi również doskonały. I wcale nie uważam, że przynudzał.