...któremu oczywiście wyda się niesłychanie głęboki i wartościowy.
5/10
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Proste a jednak skomplikowane. Mnie ten film poruszył. Bo wiem, że to co dla mnie ma duże znaczenie dla kogoś może być błahostką. I na odwrót. Nie sądzę by to był film "dla mało wyrafinowanego widza". I jak zwykle Anthony Hopkins mnie nie zawiódł. Świetny aktor
No patrz takie naiwne i banalne a jednak tak samo jak i większość ludzi, żyjesz złudzeniami co do swojej wspaniałości, wyjątkowości i wyprodukowanej przez strach wizji świata chroniącej otłuszczony móżdżek przed banalną prawdą o życiu i istnieniu. Zwłaszcza złudzenie co do wartości twojej wypowiedzi jest już mocno banalne.
niektórzy widzowie mogą zarzucić filmowi naiwność i banalność - kto wie, może to ci właśnie, którym głupio się przyznać, że ich życie nie ma żadnego sensu...
Kagan - a kto dał Ci legitymację do oceniania innych ludzi i decydowania co jest banalne, a co wzniosłe??
Skoro TOBIE się nie podobał to zaznacz ten fakt. Nie oceniaj innych bo zwyczajnie nie masz prawa...
a ja lubię kontrowersyjne wypowiedzi. To świetnie, że są jeszcze ludzie, którzy nie ulegają wpływom, idą pod prąd i mówią co myślą. Mimo to, będę w Twojej skali mało wyrafinowanym widzem i jednak zgodzę się w 100% z bansylwią