Komedia w stylu Pulp fiction - taaaaaaa;-). Ten kto wymyślił to hasło na plakat pewnie kierował się popularnością Pulp Fiction bo innego wytłumaczenia na takie porównie nie widze;-) Nie wiem o co chodzi więc pewnie o pieniądze;-) Ale film warto obejrzeć cikawy acz nie rewelacyjny....Pozdrawiam!
W zasadzie powinien mi się ten film nie podobać, bo wyśmiewają się tam z Clannadu. Jednak "interMission" okazało się filmem po prostu przezabawnym. Film Crowleya to spojrzenie na życie współczesnych Irlandczyków. Twórcy wyśmiewają się bez ograniczeń ze stereotypów i własnych wad narodowych. Pełno w tym filmie...
Początek zapowiadał całkiem dobry film ... no cóż później było już tylko gorzej, cała seria zdarzeń które łączą grupa ludzi (tak ludzi bo trudno nazwać ich bohaterami - w zasadzie nic o nich nie wiemy) m.in. policjant debil, kobieta z wąsami, kierowca autobusu, facet z problemami erekcji, chłopiec na rowerze, kierownik...
więcejUdalo mi się wygrac zaproszenie i super i swietnie bo warto bylo! Ech, bylo wesoło! Humor oryginalny (powiedzialabym: europejski, inteligentny). Collin Farrell swietny- ani widu ani slychu "zmanierowanego Akeksandra"
coz...to mialo byc nawiazanie do filmow t.j. porachunki, przekret, human trafic czy trainspoting?alez oczywiscie w formie zapozyczen z tych filmow to pierwsza klasa, ale mysle ze na tym podobienstwa sie koncza.wlasciwie to gdybym mial porownac ten film to sa to dla mnie takie kroniki ridicka- kasa, efekty, aktor, szum...
więcejNiech nikt się raczej nie spodziewa, że zobaczy w filmie jakieś ciekawe pomysły, rozwiązania itd. To historia o kilku ludziach, których losy przeplatają się ze sobą, ale nic szczególnego z tego nie wynika. Reżyser nie odpowiada na żadne ważne pytania. Ukazuje ludzkie problemy, takie jak samotność, niespełnienie czy...
Film trochę nudnawy - musiałem oglądać na dwie raty... Raz można obejrzeć ale nie wiecej. A jak ktoś chce się wybrać na to do kina to niech zdecyduje się na inny grany obecnie film!
Jak w temacie. Eh. Znów przekłamują Ci dystrybutorzy (tak, wiem, jakiś krytyk popełnił to zdanie) , ale chcą przyciągnąc ludzi do kin. Film całkiem sympatyczny. Nie jest nadzwyczajny. Klimatycznie, a raczej 'konstrukcyjnie' bliższy 'Magnolii'.
kilka historii ii w sumie tyle mozna raz ogladnac, gdzies czytalem ze to ma byc irlandzka wersja trainspotting ale raczej do trainspotting ten film sie nie umywa...no i ten akcent irlandzki ja nie wiem czy aktorzy tak sie tego nauczyli czy oni komputerowo zmieniaja akcent...