Zwiastuny spływają po mnie kompletnie, nie widzę tu nic ciekawego a sam Nolan od 2008 roku nie nakręcił żadnego filmu, który nie byłby dla mnie kolosalnym rozczarowaniem. W zasadzie nabawiłem się na gościa alergii po ostatnim Batmanie.
W 100 % się zgadzam. Nolan skonczył się na Mrocznym Rycerzu. A denerwujące jest jeszcze to, ze zadnych nowych aktorów nie potrafi zatrudnic. Jedne i te same twarze. Trailery sa kompletnie nijakie - zwykłe, przeciętne.
Ja tez sie z tym zgadzam.
Zwiastun nie pokazuje wedlug mnie nic szczegolnie ciekawego,
Jakis misz masz typu: dramat rodzinny pomieszany z science-fiction, no to tyle.
Jak znam zycie,to pewnie wieksza czesc tego filmu bedzie sie dziala na Ziemi, a koncowka gdzies tam w Kosmosie.
Do tego szpetna i irytujaca Hathaway (ktora psuje mi doslownie kazdy film,w korym sie pojawia).
Wiec nie,dziekuje.
Nolan chce zrobić coś ambitnego, ale własnie teraz w swojej karierze rezyserskiej prekracza dopuszczalna granice "strawienia filmu". Korzysta z patetycznych i sentymentalnych motywów, które nijak mają się do fabuły filmu. Ja naprawde uwielbiam patos i wzruszające sceny w filmach, po których mam ciary na plecach, ale to do tego klimatu nie pasuje. Albo mógł zrobić inny film, albo skorzystać z innych motywów. Nie wiem do czego to przypiąc. To się po prostu nie chce ze soba połączyć w tych zwiastunach. Może w filmie będzie to wyglądało lepiej, ale jak na razie jest przeciętnie. Duzo zamieszania o nic tak naprawde. Nolan chce połączyc wode z olejem, tylko nie wie, że pewnych praw nie złamie. Płyn do mysiua naczyn w tym wypadku mu nie pomoże.
I pisze to gość, którego jarają tanie efekty, non-stop nawalanka i krasnale na świniach. Znaffca sie znalazł.
Ale nudzicie a wciąż zero argumentów. Przecież dla ciebie arcydzieło zawsze opiera się na tych samych stereotypach - masa CGI, teletubisiowy humor, masa akcji, rozwleczony scenariusz bez budowania stopniowo klimatu, postaci tylko od razu odpier*ol, pościgi, wybuchy. A teraz nadchodzi film całkowicie odchodzący od tego schematu, więc ludzie nie dziwmy się że kamil znowu marudzi, po prostu to zwolennik nie ambitnego kina dla mas.
PS i hipokryta.
Tak tak. Już sobie pogadałes? gdyby Nolan połączył akcje z ambitnym kinem, tak jak w Mrocznym Rycerzu, byłoby zapewne super. W tej chwili przekroczył granice "przyzwoitości i normalności".
No pogadałem. W zwiastunie jest akcja, jest praktycznie wszystko co powinno być w porządnym zwiastunie. Mroczny Rycerz co jak co to nie ambitne kino, to świetne kino akcji które dużo dobrego zasługuje scenariuszowi, wyśmienitej audiowizualizacji i grze aktorskiej. Tak, a w tej chwili Nolan przekracza granicę przyzwoitości i normalności, tworzy dramat sci-fi ponad typowe standardy Blockbusterów dla mas / zjadaczy popcornu.
Science fiction ma to do siebie, ze powinna byc akcja. Istenieje wiele filmów, gdzie ambitnośc zostałą swietnie połaczona z z klimatami SF z akcją. Spójrz na najnowszych x menów. Sporo porzadnej akcji, super efekty, ale jednak gra aktorska i scenariusz na naprawde wysokim poziomie. A Nolan za bardzo kombinuje i kiedys się na tym przejedzie.
Dzięki Bogu. Już zaczynałem się zastanawiać czy mój zachwyt nad trailerem i koncepcją tego filmu nie są przesadzone. Teraz widzę, że. Ty po prostu nie masz bladego pojęcia o kinie i SF. Widzę też, że utajniłeś swoje oceny filmów, to wiele mówi.
To jest zwykły trol i prowokator. Znany gawiedzi filmwebowej. Hejtuje Nolana, bo nie ma wybuchów, bezsensownej nawalanki,non stop akcji, tandetnego CGI i przerostu formy nad treścią. Również czekam z niecierpliwością na Interstellar. Zapowiada sie wspaniałe widowisko.
Niestety nie trafiłes, nie chodzę po twoich stronkach. 26 grudnia to zoabczymy to co widzielismy o podobnej porze przez dwa lata - przerost formy nad treścią, kalki z WP, z 5 dobrych scen na trzy godziny, masę często kiepskiego greenscreemnu i tyle. A ty się łudź dalej :)
Zaraz splunę własnym mózgiem. Sci fi = akcja? Akurat w Interstellar będzie jej pod dostatkiem, będzie jej tyle ile potrzeba ale nie przysłoni ona fabuły.
Widzę że mało znasz się na sci fi, obejrzyj sobie te filmy na początek: Odyseja Kosmiczna, Moon, Stalker.
Nolan ma taką zaletę że nie powtarza tych samych schematów w filmach.
Nie powtarza schematów, ale nie potrafi dobierac odpowiednio elementów, co wyjaśniłem powyżej. To tak jakby chcieć zrobić całkiem nowa sałatkę, jakiej jeszcze nie było, i wrzucić do miski: pomidory, banany, jajka ugotowane na twardo, dodac chrzanu, majeranku, wanilli, marchewki startej na grubej tarce, troche miodu, orzechów włoskich i cienko posiekanego poru.
Macie, jedzcie! Nie powtarzam schematów. To całkiem nowa sałatka.
Sałatki jak i filmy mają to do siebie, że każda może mieć te same składniki a i tak można zrobić je wg różnych przepisów, dodać czegoś więcej, czegoś mniej, jeden składnik można wyrzucić i zastąpić. Dzięki temu często może zyskać nowy posmak a filmy - nową oprawę.
Tylko że słodkiego z gorzkim nie wymieszasz, bo może wyjść beznadzieja. Jesli już to słodkie z kwaśnym.
Co bo? Czerpie wiele inspiracji, antyfani mówią też że niekompetentnie plagiatuje różne filmy a i tak wielu się podobało, w tym mnie. A przez jeszcze innych uważany jest za arcydzieło. Dla mnie ta trylogia to najlepsze filmy akcji w historii.
. Wejdź na forum Matrixa i poczytaj sobie jełopowate posty Raze'a.
A tak poza tym przykłady filmów:
Forbin Project
Omega Doom
Ghost in the Shell
Cowboy Bebop
Dark City
Thirteenth Floor
Oj nie, nie chce mi się czytać żadnych głupich tekstów. Jak zaprage jełopowatości, włącze sobie Kiepskich :D
On tam napisał z czego czerpie matrix. A jełopowatość odnosi się do niego samego. Odstawia cyrk i jest hipokrytą, udaje znawcę, zresztą ma wszystkie cechy typowego trolla. Nie chce mi się dalej o nim pisać.
Podobno ma 46 lat ale swoim zafascynowaniem Thorem i Hulkiem temu zaprzecza. Typowy troll, nawet jak z pozorów na takowego nie wygląda.
a co ty możesz kamilku wiedzieć ?? wracaj do hobbita...
taa akcja... oglądaj swoje ukochane xmenki
Najnowszy film Nolana nie zapowiada niczego rewelacyjnego ale na pewno większym gównem niż Hobbit to na pewno nie będzie
Przecież tego nie robi. Gdzie ty widzisz żeby porównywał Władcę Pierścieni do Interstellar? Bo chyba nie uważasz, że popłuczyny po WP jakim jest Hobbit są...arcy...dziełem? Dobra dawka śmiechu z rana nie zaszkodzi kamilku:)
Taa powtarzaj ten swój uniwersalny argument na wszystko wyrwany kompletne z kontekstu. Na pewno ktoś cię będzie brał na poważnie.
Żadna pyskówka, tylko stanowisko wobec trailerów, które sa po prostu przecietne. Rozumiem 1, ale zeby trzeci?
Narzekacie że nudny, że nie ma akcji. A to wszystko jest. Wy czego oczekiwaliście? Streszczenia całego filmu i samych najlepszych scen? To co pokazali to i tak już nadto.