Zwiastuny spływają po mnie kompletnie, nie widzę tu nic ciekawego a sam Nolan od 2008 roku nie nakręcił żadnego filmu, który nie byłby dla mnie kolosalnym rozczarowaniem. W zasadzie nabawiłem się na gościa alergii po ostatnim Batmanie.
Dokładnie, ktos kto uważa film za arcydzieło, tylko dlatego że jest masa tzw akcji, green screen, nawalanka non stop nie może być brany na poważnie. Ten gość nie wiem czy widziałeś ale napisał że gatunek science-fiction odznacza się mnóstwem.....akcji! Większej bzdury chyba nikt na filmwebie nie napisał.
Sorry Gogusiu to co masz na avatarze,czytaj "Hobbit" to zwykła kolorowa papka dla matołów i ludzi którzy myślą że są Elfami :) Peter Jackson nie wyciągnął nic ze starej Trylogii ani krztu klimatu,nie pozdrawiam :)
Absolutnie się z Tobą zgadzam w kwestii Batmana, bo "The Dark Knight Rises" był czymś cholernie naciąganym. Kiedyś mówiono o "klątwie", która uniemożliwiała zamknięcie trylogii filmowych Batmanów. Nolan spróbował i coś mu nie wyszło, ale widzę, że nie podobała Ci się też "Incepcja", która była moim zdaniem arcydziełem. "Interstellar" może będzie czymś nowym, ciekawym jak na Nolana.. Ja sam wybiorę się na film zainspirowany serialem "Doctor Who".
Incepcja jest niby spoko, ale po takiej, dającej nieograniczone wręcz możliwości tematyce i reżyserze Memento i Prestiżu oczekiwałem znacznie, znacznie więcej. Scena "treningowa" dawała przedsmak tego na co liczyłem, a cała reszta filmu... cóż... nie sprostała oczekiwaniom. Delikatnie rzecz ujmując.
Nolan nie jest w stanie zaspokoić głodu kamila któremu w głowie nie scenariusz tylko pościgi i wybuchy, bo inaczej odbiłoby się to na całkowitym odbiorze filmu, a sam film zostałby zdeklasowany do taniego akcyjniaka.
Po Twoich wypowiedziach szybko można stwierdzić że nie masz bladego pojęcia na czym tak naprawdę Nolan opiera swoją twórczość. Co Ty możesz wiedzieć o dobieraniu motywów, umiejętnego łączenia bądź doskonalenia pewnych schematów tak aby widz mógł poczuć pewną świeżość, zobaczyć coś czego jeszcze w takim wydaniu nie widział. Na podstawie zwiastuna osądzasz Nolana że za mało tego, tamtego, argumentując to w tak debilny sposób (wymienianie składników sałatki - epickie to było) że aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl że tacy ludzie udzielają sie na forach. Również nie masz bladego pojecia o prawdziwym kinie Sci-Fi, twierdząc że kino tego gatunku powinno opierać sie na porządnej ciagłej akcji przez rwóne 2h... Zamilcz już proszę.
Czyli dokładnie wtedy kiedy Nolan wrócił do kina dla myślących (Incepcja). Oglądałeś w ogóle Following, Memento, Insomnia czy Prestige? To właśnie filmy które wymagają myślenia.
Wnioskuję, że twoja wiedza o filmografii Nolana opiera się tylko na trylogii Mroczny Rycerz i Incepcji.
Wnioskuję, że twoja wiedza o filmografii Nolana opiera się tylko na trylogii Mroczny Rycerz i Incepcji.
KAMILKU, koledzy piszą abyś przestał się udzielać, to to zrób... zamilcz do premiery, a teraz wracaj na Hobbita.
Wow, ale jesteś inteligentny. Naprawde. Odpowiadasz na ppost z trzech dni, podczas gdy dwa dni nie ma mnie już na tym forum. Ale skoro chcesz... powracam :)
Fakt, ostatni batman rozczarował, jednakże, ani Incepcja ani TDKR nie były złymi filmami, to wciąż bardzo dobre filmy. jednakże odbió jest jaki jest bo sam Nolan postawił sobie bardzo wysoko poprzeczke, Following, Memento, Dwa pierwsze Batmany oraz Prestige to fantastyczne widowiska. Myślę, że o ile TDKR było naprawdę zawodem to Incepcja była wspaniała. Pozdrawiam
Dla mnie Incepcja to takie 7/'10 podczas gdy liczyłem na coś, co spokojnie dostanie 10.