Osobiscie poszłam na ten film bez oglądania zwiastunu , więc nie wiedziałam na co się
pakuje. Na początku sie nudziłam,żałowałam,ze na to poszłam. Potem akcja zaczęła sie
rozwijać, ale i tak chłam. -Moim zdaniem oczywiscie :)
Ja powiem tak: ten film to jeden wielki niewykorzystany potencjał.
Jak bym miała do wyboru n godzin gry w Half Life a ten film, wybrałabym grę - obie polegają na ŁUBUDUDUDU z karabinu, ale w HL jest o wiele więcej fabuły, emocji i tak dalej.
Jak dla mnie (jako kobiety) MA SA KRA. Acz zapewne panom spodoba się bardziej ze względu na to, że bardziej lubią produkcje tego typu i to normalne. A fakt, że naiwnie wierzyłam, że to moooże będzie coś w rodzaju Szeregowca R, albo Dnia Niepodległości... no cóż. :P Życie jest pełne niespodzianek, niekoniecznie tych miłych.
WNiosek? Trzeba czytać recenzje przed pójściem do kina. :P
Popieram twoje zdanie. Byłam jedyną dziewczyną na sali ! Reszta ( ok. 17) - sami faceci!