Gdyby wyciąć dialogi z tego filmu to ocena byłaby pozytywna - więcej niż dobry, ale kiedy bohaterowie otwierali usta - tragedia...dochodzą do tego jeszcze ciekawe zachowania: oczywiście w trakcie ataku obcych jako żołnierz mariens, w poczuciu ciągłego zagrożenia i walki, wygłaszałbym pełne patosu i kiczu przemowy, zamiast zakrzyknąć soczyste "f............ck" we wszystkich odmianach, wiedząc, że zaraz dojdzie do strzelaniny z obcymi najpierw pousuwałbym trupy z okolicy, żeby dzieci ich nie widziały(buahahahaha), poświęcałbym życie połowy drużyny dla życia 5 cywili, przezywałbym bardziej śmierć jednego gościa-cywila, którego znam od paru godzin, niż kilku(-nastu) młodych żołnierzy, spotkałbym lekarza lub ewentualnie weterynarza, który pomógłby mi przeprowadzić szybkie krojenie obcego. W filmie jest więcej takich "perełek", które sprawiały, że chciałem wyjść z kina. Całość ratują dobre efekty specjalne oraz świetne sceny walk.