Jak w tytule. Napadli nas inaczej niż zwykle, broniliśmy się inaczej niż zwykle i wygraliśmy w końcu jak zwykle. W zasadzie to bez jakichś specjalnych nowości. Obcy jacyś tacy nieciekawi pojazdy jak z "wony światów" i czwartego "Terminatora". Wszystko to już gdzieś było...