PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=493609}

Inwazja: Bitwa o Los Angeles

Battle: Los Angeles
2011
5,6 48 tys. ocen
5,6 10 1 48339
4,8 18 krytyków
Inwazja: Bitwa o Los Angeles
powrót do forum filmu Inwazja: Bitwa o Los Angeles

1. Zaczynamy od desantu na plaży, wsparcie nie jest nam potrzebne, ponieważ na początku jesteśmy niezniszczalni. Zresztą piechota od pradawnych czasów była podstawą ataku, mimo że jesteśmy wysoko rozwiniętą cywilizacją zdolną do podróży międzyplanetarnych po co to zmieniać?

2. Kiedy już wróg który po obcej cywilizacji z kosmosu nie będzie się spodziewał lotnictwa i napawał się przewagą na tym polu, należy go zaskoczyć.
Podstawą tutaj jest aby odczekać odpowiednio długą chwilę ze wsparciem lotniczym, ewentualne straty wynikające z braku wsparcia się nie liczą.
Tfu co ja gadam, jakie straty? Przecież na początku jesteśmy niezniszczalni.

3. Kolejnym warunkiem udanej inwazji są bezzałogowe statki latające.
"Ludzi" puszczamy piechotą bo ona jest przez większość czasu niezniszczalna, a statki niestety nie są tak wytrzymałe, więc nie opłaca się tam umieszczać pilotów.
Sterowanie tym wszystkim musi się odbywać przez ogromne centrum dowodzenia, które musi się znajdować na polu bitwy.
Odpowiednie wymiary to podstawa, w końcu centrum musi się odróżniać od reszty statków. Wróg musi wiedzieć co ma atakować, a odpowiednie wymiary nie pozwolą takiego centrum przeoczyć.

4. Mimo że posiadamy informację na temat wroga, nie przejmujemy się tym że może on zniszczyć nasze centra dowodzenia swoimi rakietami dalekiego zasięgu i wszystkie bezzałogowe statki przestaną działać.
W końcu jesteśmy cywilizacją która dokonuje inwazji na zasadach fair - play. Szanse muszą być wyrównane.

ocenił(a) film na 6
SzokkuTasa

5.Ludzie czyli Obama, Konopnicka i ty to jedno, a rasa obcych która nie ma nic z nami wspólnego, która poszła własną ścieżką technologiczną i rozwojową to drugie. Rozumiem rozważania i dyskusję, czemu marines bla bla bla ale dyskusję jak kosmici głupi to poprostu cyrk.

ocenił(a) film na 7
SzokkuTasa

1. Można pieprznąć jakąś odmianą atomówki, ale skoro potrzebują wody to po co ją skazić? Albo spowodować, że skoro atom poszedł w użycie, to ludzie przestaną się wahać i też użyją swojej broni atomowej.

2. Wiesz co to mięso armatnie? Można poświęcić kilkaset jednostek , żeby ludzie się odsłonili i za jednym zamachem zniszczyć większość samolotów zamiast pojedynczo je wykańczać, ponosząc duże straty.

3. Popatrz na około i sprawdź wymiary swojego PC-ta. A potem sprawdź jakie wymiary mają specjalistyczne komputery. I przy okazji zobacz co to jest np RQ-1 Predator.

4. Możemy poczekać kilka(dziesiąt) lat na unowocześnienie naszej floty, ale możemy tego nie przetrwać z braku wody, więc lepiej atakować tym co mamy.

Zwykle takich wyliczanek nie robię, ale nie mogłem się powstrzymać.

ocenił(a) film na 6
tom_1984

I dobrze :)

ocenił(a) film na 3
tom_1984

1. Nowoczesne bomby np. neutronowe mają niską siłę skażenia, ale tutaj nie o bomby chodzi tylko o sposób rozpoczęcia inwazji.

2. Powinieneś poszukać wakatu stratega w armii, na pewno docenią umysł z tak genialnymi pomysłami.

3. Słyszałeś o procesorach dwurdzeniowych w telefonach ~2GHZ, teraz wyobraź sobie jak to będzie wyglądać za 100 lat.

4. Większość planety to woda, lądy stanowią małą jej cześć, więc zamiast pożyczyć jej sobie trochę, lepiej zacząć od wyniszczenia rodzimych mieszkańców.

ocenił(a) film na 6
SzokkuTasa

1/2/3/4 nie mówimy tu o ludziach, przecież nawet porówanie pierwszych ludzi z nami jest niczym (nie na pozomie rozwoju tylko sposobu myślenie itp) przy spotkaniu ludzkości z obcymi.

ocenił(a) film na 8
SzokkuTasa

Scenarzysta i reżyser zadecydowali właśnie taki sposób inwazji. To jest film Sci-Fi, a nie film na faktach.
A jeśli mówimy o technologii za 100 lat, to nie zdziwię się jak cofniemy się do epoki kamienia łupanego przez ludzką głupotę.

Pożyczyć wodę?
W filmie powiedzieli że od kiedy przylecieli, to w zaledwie w parę godzin poziom wód w oceanach obniżył się.
Chcieli zassać wszystko. Być może ich planeta jest milion razy większa od naszej i woda na ziemi to dla nich "jeziorko".

ocenił(a) film na 7
Tillig

taaaaa......wiele razy większa hehe Masz pojęcie jakie rozmiary i gestość mieliby wtedy obcy? Coś na wielkość naszych drapaczy chmur i gęste, nieprzebijalne żadnym konwencjonalnym pociskiem organizmy. siła ciążenia na takiej planecie wilekroć wieksza niz u nas wymusiłaby by taki własnie ich rozwój. Pamiętasz dlaczego taki mocny był supermen? bo na takiej ogromnej planecie wyrósł

użytkownik usunięty
cronin35

głupie stwierdzenie... z racji tego że gęstość jak i grawitacja to pojęcia względne i przyjmujesz nasz układ odniesienia... a skąd wiesz czy gęstość i grawitacja są takie same na drugim krańcu wszechświata?

ocenił(a) film na 7

fizykiem nie jestem ale przecież chyba nawet oni zakładają że prawa fizyki w NASZYM wszechświecie są wszedzie takie same. Im obiekt gęstszy, tym cieższy i grawitację ma większą. (no chyba że mówimy o obiektach gazowych - tam z kolei rozmiar ma znaczenie ;) ale po co by była kosmitom woda w stanie ciekłym gdyby byli z gazowego świata?

SzokkuTasa

Wyobraź sobie, że od czasów jaskiniowych piechota dalej jest podstawą każdej ziemskiej armii. Jest tak bo jest tania i skuteczna. Zobacz ile kosztuje jeden F22 albo rakieta dalekiego zasięgu to ci się trochę rozjaśni w główce. Podejrzewam, że coś takiego jak ekonomia czy zarządzanie dostępnymi zasobami nie są alienom obce.

ocenił(a) film na 3
generaljack

Za to strategia wojenna jest im zupełnie obca.
Z ekonomią masz rację, trzeba oszczędzać na statkach latających. W końcu wyprodukowanie takiego jednego statku w porównaniu z podróżą międzyplanetarną to ogromny koszt.
Zresztą po co statki puszczać na pierwszy ogień skoro sami są niezniszczalni. Powinni wykorzystać pomysł z Miasteczka South Park. Przywiązać kosmitów do statków i oni by pochłaniali wszelkiego rodzaju obrażenia.

SzokkuTasa

Z kąd wiesz ile kosztuje kosmitów podróż międzyplanetarna??:D Może cie porwali ostatnio?? Nie bredź. Poza tym nie oglądałeś filmu.

ocenił(a) film na 3
generaljack

Naucz się czytać ze zrozumieniem człowieku, ja nie podaję tutaj kosztów podróży między- planetarnej, tylko stwierdzam że koszt takiej podróży będzie o wiele,wiele większy od kosztu wyprodukowania stateczku latającego.
Nawet taki ciasny umysł jak Twój powinien to zrozumieć.

SzokkuTasa

Powtarzam jeszcze raz z kąd to wiesz, że będzie? Byłeś ostatnio na alpha centauri i z powrotem?? Nawet jeżeli koszt jest duży to nie znaczy, że jak już dolecimy mamy marnować wszystko to z czym przylecieliśmy.

ocenił(a) film na 3
generaljack

Podam Ci przykład który powinieneś bez problemu zrozumieć, jak idziesz do pierwszej lepszej budki z fastfoodami, to wiesz że zamawiając duży kebab, zapłacisz więcej niż za mały kebab. Nie znasz cennika w tej budce ale to wiesz, jakim cudem?

SzokkuTasa

Kłócisz się ale niestety Twój kontr rozmówca ma rację... Nie jesteś w stanie stwierdzić czy koszt przelotu nieznanej cywilizacji na Ziemię będzie większy niż wartość sprzętu którym ten przelot się wykonuje...
Jeśli już tak miotasz przykładami rodem z PRL (pomijając fakt że piszesz o budce z Fast foodami)

ocenił(a) film na 3
blanchard

Oj kolejny który nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Koszt budowy statku to także koszt podróży.
Koszt budowy latających statków bojowych będzie dużo mniejszy od kosztu budowy statku który to wszystko przewiezie. Chyba że te małe statki podróżowały w kosmosie samodzielne, wykorzystując napęd z dupy.

Spróbuję wytłumaczyć na innym przykładzie, budując lotniskowiec który popłynie na wojnę będziesz oszczędzać na myśliwcach które się znajdą na jego pokładzie?

SzokkuTasa

Podziwiam twoją wiedzę na temat obcych. Mnie na przykład obcy nie porwali ostatnio i nie wiem jak te małe samolociki dostały się na ziemie.

P.S Drugi akapit pełna kompromitacja ten kto marnuje samoloty za ciężkie miliony żadnej wojny nie wygra i nie ważne, że lotniskowiec jest dużo droższy bo bez nich jest kompletnie bezużyteczny.

ocenił(a) film na 3
generaljack

"Podziwiam twoją wiedzę na temat obcych. Mnie na przykład obcy nie porwali ostatnio i nie wiem jak te małe samolociki dostały się na ziemie."
Pewnie przywiózł je na sankach Święty Mikołaj, swoją drogą takie tłumaczenie zapewne też byś łyknął.

"P.S Drugi akapit pełna kompromitacja ten kto marnuje samoloty za ciężkie miliony żadnej wojny nie wygra i nie ważne, że lotniskowiec jest dużo droższy bo bez nich jest kompletnie bezużyteczny."
Masz rację, kompromitacja, tylko że w Twoim wydaniu, ja tutaj nic nie piszę na temat marnowania samolotów.
Więc będę wdzięczny jeżeli nie będziesz mi przypisywać swoich nie wiadomo skąd wziętych wniosków.

SzokkuTasa

Co jest mniej kosztowne podróż dookoła świata czy koszt budowy statku który jest w stanie dokonać tej rzeczy...?(pomijając oczywiście kilka aspektów typu wielkość statku- przyjmijmy że ma być ogromny- adekwatnie do statku "obcych")
Ogólnie rzecz biorąc wszelkiego rodzaju porównania są bezsensowne wliczając w to moje...
Dlatego Twój przedmówca ma rację wytykając Ci "kosztorysanstwo" w stosunku do "obcych"...
Mało tego myślę że nie potrafisz nawet przytoczyć tak na dzieńdoberek, bez zapoznawania się z historią co było bardziej kosztowne: cała flota wysłana w celu odkrycia nowej drogi do Indii czy koszt podróży... Więc o czym tu w ogóle mowa...

ocenił(a) film na 6
blanchard

"Co jest mniej kosztowne podróż dookoła świata czy koszt budowy statku który jest w stanie dokonać tej rzeczy...?"
Czyli według Ciebie ci kosmici i te drony tak po prostu przyleciały tak jak tu teraz walczą? Żadnej większej kapsuły, statku który by je przewiózł, tylko ot tak pojedynczo wpadały w atmosferę?

SzokkuTasa

Myślę, że jeżeli chodzi o podróże między gwiezdne twoje doświadczenia w kupowaniu hot dogów to trochę za mało:D Wiesz ... to może być trochę bardziej skomplikowane.

ocenił(a) film na 3
generaljack

Tu nie chodzi o doświadczenia, tylko o zdolność do logicznego myślenia. Jak na razie to próbujesz usilnie udowodnić że Ty takiej zdolności nie posiadasz.

SzokkuTasa

Niestety nie udało mi się dojrzeć ani grama logiki w twoim rozumowaniu. Jak na razie czytam twoje nie logiczne tłumaczenia działań nie istniejących obcych, o których siłą rzeczy nie masz żadnej wiedzy. Jedno wielkie kuriozum? Wiem, że twój psychiatra ci to już powiedział ale UFA nie ma i w najbliższym czasie cie nie zabiorą na alfa centauri.

ocenił(a) film na 3
generaljack

"Niestety nie udało mi się dojrzeć ani grama logiki w twoim rozumowaniu. "
To akurat specjalnie mnie nie dziwi.
"Jak na razie czytam twoje nie logiczne tłumaczenia działań nie istniejących obcych, o których siłą rzeczy nie masz żadnej wiedzy."
a) wykaż ten brak logiki
b) jak jeszcze nie załapałeś to dyskusja dotyczy obcych przedstawionych w filmie, więc są oni "istniejący", oraz posiadam pewną wiedzę na ich temat, a dokładniej informacje które zostały przekazane podczas seansu, nie tylko drogą werbalną

"Wiem, że twój psychiatra ci to już powiedział ale UFA nie ma i w najbliższym czasie cie nie zabiorą na alfa centauri."
To w takim razie gdzie jest UFA skoro go nie ma?

SzokkuTasa

Wystarczy, że powiem jedno: bitwa o LA to fikcja, fantazja, bajka. Ufa nie ma kolego. Nie ma także żadnej z tych technologii, o których piszemy. Podróże w kosmosie na sensowne odległości nie są możliwe, to taka sama fantazja jak magia, wampiry itd.
Jaki sens ma dyskusja o świecie wykreowanym w głowie jakiegoś scenarzysty z holywood? Stworzonym po to żeby zarobić. Ty tu widzisz gdzieś logikę?
Dla mnie twoje dywagacje są śmieszne.
P.S Wykroczyłeś bardzo daleko poza wiedzę o kosmitach z filmu praktycznie sam dorobiłeś sobie nie istniejącą rzeczywistośc.

generaljack

'Wystarczy, że powiem jedno: bitwa o LA to fikcja, fantazja, bajka. Ufa nie ma kolego. Nie ma także żadnej z tych technologii, o których piszemy."
Przecież przed chwilą pisał, że zgodnie z filmem, nad którym toczy się dyskusja obcy istnieją i zaatakowali ziemię. Nie wyzywaj od razu innych, dlatego że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

generaljack

@Szokku i @generaljack tak się uśmiałem z tych waszych wypowiedzi, że prawie oplułem monitor.

generaljack

Rozważasz podróże kosmiczne, a nie potrafisz opanować podstaw ortografii. Nie ma słowa "Z kąd". Tak, czepiam się. Nie rozumiem, jak można być tak leniwym, żeby nie włączyć opcji sprawdzania pisowni. Gdyby w internecie blokowali wypowiedzi z błędami to by było pusto na łączach. A sam film beznadziejny. Amerykanie od dawna robią najbardziej "radzieckie" filmy świata. Nie dotrwałem do końca więc nie wiem: była flaga?

ocenił(a) film na 5
slavos_2

Trzy razy w ciągu pierwszych pięciu minut :)

ocenił(a) film na 6
generaljack

Alieny przyleciały tu z ograniczonymi zasobami - tak zbrojeniowym, jak i ludzkim. Na co im będą te drony, jeżeli byśmy zdążyli wytępić wszystkich ich operatorów?

ocenił(a) film na 5
SzokkuTasa

ciężko jest znaleźć we wszechświecie dwie identyczne planety a co dopiero podobne drogi ewolucji. Równie dobrze ich technika może być ultra odporna na np impulsy emp bo za pomocą ich walczą u siebie lub coś czego nawet nie znamy za to mało odporna na prymitywne pociski. grawitacja może byś tak duża lub tak mała by lotnictwo nie miało sensu. Piechota może być idealna ze względu na precyzję działania i skrupulatne mordowanie ludności co do nogi czy tam macki. Poza tym to jest czyjaś tam wizja a nie oparta na prawach ewolucji, fizyki czy czegoś tam teoria.

jak dla mnie w tym filmie jest za dużo peplania... nastawiłem się na więcej akcji a tu jakieś głodne gadki w stylu " kosmici skasowali Ci ojca ale to olej i bądź twardy jak my marines". Czy ktoś grał w mass effect 2 ? kosmici strasznie przypominają tych z gry, ciekawe czy się przypadkiem nie wzorowali.

ocenił(a) film na 3
extrimo

"ciężko jest znaleźć we wszechświecie dwie identyczne planety a co dopiero podobne drogi ewolucji. "
Tym stwierdzeniem już na samym początku strzelasz sobie w kolano. Bo o dziwko kogo kosmici przypominają sylwetką? Humanoidów.

"Równie dobrze ich technika może być ultra odporna na np impulsy emp bo za pomocą ich walczą u siebie lub coś czego nawet nie znamy za to mało odporna na prymitywne pociski."
Bardzo mądre by to było z ich strony, szczególnie że takich prymitywnych pocisków także używają.

Atak kosmitów przypominał desant morski z czasów II WŚ, i to w kiepskim wykonaniu. I tego przede wszystkim dotyczyła moja uwaga.

SzokkuTasa

Uważasz, że film byłby lepszy jakby spuścili na nas atomówki albo rozsiali śmiercionośnego wirusa?? Ile by to wtedy trwało ? 30 minut?? Jakoś to musiało wyglądać. Czepiasz się szczegółów dlaczego nie przyczepisz się do idiotycznych dialogów czy głupawego zakończenia?? Wtedy można by cie zrozumieć ale NIE, bo ty jesteś ekspertem od taktyki walki nieistniejących obcych.

ocenił(a) film na 5
SzokkuTasa

wybacz, nie jestem w dziedzinie kosmitów ekspertem na pewno nie mam z nimi tak bogatych doświadczeń. chciałem tylko nakreślić, że tłumaczeń takiego a nie innego prowadzenia postaci kosmitów może być wiele ;P

nie no desant to to nie był bo nie mają hełmów i amfibii ( tak właśnie wygląda Twoje czepianie się kosmitów) ; ) pozdrawiam

SzokkuTasa

Jak dla mnie wszystkie filmy w których kosmici atakują ziemię są bezsensu wg. mnie istoty które zdołały wynaleźć technologie dzięki której można podróżować miedzy galaktykami nie mają w sobie zła i nienawiści gdyż bez odpowiedniego porozumienia miedzy sobą nigdy by do tego nie doszli skończyli by tak jak ludzie na ziemi którzy ciągle toczą wojny miedzy sobą a któregoś dnia porostu sami wysadzą całą planetę, nigdy nie osiągniemy takich rzeczy gdyż nasza natura jest za bardzo prymitywna występuję w niej ciągłe kłótnie i zło.

ocenił(a) film na 3
xedor

Ale są filmy w których ataki obcych są przeprowadzone w bardziej przemyślany sposób, chociażby taki ID, tam kosmici nie rzucają się niczym kamikaze pod ostrzał, tylko co? Mają pole siłowe, wcześniej dokonują dokładnego zwiadu, włącznie z uprowadzeniem i i przeprowadzeniem badań na człowieku aby poznać jego słabe punkty. Czyli inteligentni obcy wykazują się w rzeczywistości inteligencją.

W tym filmie mamy za to inteligentnych obcych kretynów, i to właśnie chciałem w żartobliwy sposób pokazać w tym temacie, czy mi się udało, nie mnie oceniać.

xedor

Tak sie składa że nasz gatunek przez wojne sie rozwija...więc atak na nas bardziej zaawansowanej cywilizacji to błogosławieństwo i ogromnyskok technologiczny a zarazem śmierć i zniszczenie....

ocenił(a) film na 3
ODST Wolf

Po ataku jakiejkolwiek cywilizacji zdolnej do podróży międzygalaktycznych ludzkość nie miałaby najmniejszych szans na przeżycie.

SzokkuTasa

Po czym to wnioskujesz? dla twojej inf my rozwijamy sie w każdym kierunku podczas wojny więc atak na nas jest jak strzał do własnej bramki....przejęli byśmy ich broń i po jakimś czasie biegali z tak samo zaawansowaną.....nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ludzkość potrafi zasadzić kopa.

ocenił(a) film na 3
ODST Wolf

Jaka jest podstawowa zasada obowiązująca wśród organizmów żywych na ziemi?
Chęć przetrwania (zakładam że ta zasada nie ogranicza się tylko do ziemi).
W pewnym momencie, chęć przetrwania pokrywa się w dużym stopniu z potrzebą zdobycia nowych terytoriów. A to już wiadomo do czego prowadzi.
Jeżeli cywilizacja rozwija technologię instynktownie w celu przetrwania, to nie obejdzie się bez technologii wojskowej.

A skoro my posiadamy bomby neutronowe przy naszym poziomie rozwoju. To jakie bomby może posiadać cywilizacja wyprzedzająca nas technologicznie o tysiące lat?

Dobrym porównaniem będzie wojna ludzie vs małpy. Wiadomo kto wygra, a małpa mimo że zdobędzie karabin maszynowy i tak nie będzie w stanie się nim posługiwać. Tak samo by było gdyby ludzie przejęli broń obcych.

SzokkuTasa

Z kąd wiesz o ile wyprzedzają nas kosmici z Bitwy o LA?? Znowu się popisujesz swoją wiedzą o Ufokach z zakładu psychiatrycznego?Może dogonimy ich za 100 lat, a może za 50, a może w ogóle? Jak na moje oko to ta ich technika nie była oszałamiająca. Pomijając oczywiście to że przylecieli z innej planety.
Ufa z dnia nie podległości to dopiero mieli cuda na pod orędziu:D

ocenił(a) film na 3
generaljack

Z kąd UFA nie podległości?
Ty za to swoją wiedzą ze szkoły podstawowej się nie popisujesz.

Wiem że połączenie ignorancji z niezbyt wysokim poziomem inteligencji daje efekty w postaci postów podobnych do twoich, ale istnieje taka nauka zwana kosmologią.
Często poruszanym problemem są także możliwości podróży kosmicznych.

Jeżeli chodzi o możliwości przemieszczania się cząstek to mamy 3 metody:
a) zbliżenie osiągów statków kosmicznych do prędkości światła, powstały już nawet teoretyczne modele takich statków, w praktyce wygląda to o wiele gorzej
b) wykorzystanie antymaterii, jak wiadomo wszechświat podczas wielkiego wybuchu rozrastał się bardzo szybko za jej sprawą, jak na mój gust niebezpieczna metoda ;P
c) zakrzywianie czasoprzestrzeni za pomocą czarnych dziur - metoda również dosyć ryzykowna ;P

Wliczając to prawdopodobieństwo istnienia życia na planetach, podróżując nawet z prędkością światła mówimy tutaj o tysiącach jak nie milionach lat.
Najbardziej logiczne jest tutaj wykorzystanie przez obcych metod b lub c.
Do tego przy rozwoju technologicznym nie da się przeskoczyć punktu B jeżeli najpierw nie przeskoczy się punktu A.
Bez "wynalezienia" energii elektrycznej nie ma możliwości stworzenia tranzystora, a bez tranzystora nie ma układów scalonych. Bez układów scalonych nie ma zdalnie sterowanych rakiet.
Potęp technologiczny zawsze wpływa na rozwój wszystkich dziedzin nauki.

użytkownik usunięty
SzokkuTasa

Ludzie, przestańcie pisać z kąd bo mnie szlak trafi, piszemy SKĄD ffs. A co do dyskusji- jesteście frajerzy jakich mało- przy obecnej znajomości fizyki po prostu jest nie możliwa podróż między najbliższymi układami w ciągu życia jednej generacji jednostek. Wszelkie dywagacje na ten temat są bezcelowe. A jak ktoś do tego upiera się, że ma racje... no cóż... jego samoświadomość (jak i świadomość społeczna) jest niska i świadczy to o niedojrzałości.

Kosmici nie przylecą choćbyście nie wiem jak bardzo się starali. Jeśli jednak lubicie tematykę inwazji obcych to polecam chyba najbardziej "realistyczną" książkę traktującą o tym: Orson Scott Card, "Gra Endera"
(ps. warto od czasu do czasu przeczytać jakąś książkę- poszerzyłoby to wam horyzonty, może byście przyjmowali do wiadomości, że inni ludzie mają własne punkty widzenia i własne gusta)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3

Widzę że coraz bardziej ograniczone osobniki dołączają się do dyskusji.

"Z kąd UFA nie podległości?"
Jakim trzeba być tłumokiem aby nie zrozumieć o co mi chodziło pisząc te słowa? Odpowiedź jest prosta, takim jak Ty.

"o do dyskusji- jesteście frajerzy jakich mało- przy obecnej znajomości fizyki po prostu jest nie możliwa podróż między najbliższymi układami w ciągu życia jednej generacji jednostek. Wszelkie dywagacje na ten temat są bezcelowe"
Rozumiem że popisywanie się ignorancją i brakiem zdolności do rozumienia tekstu czytanego jest teraz na topie wśród ćwierć-inteligentów, mi jednak to nie imponuje więc sobie daruj.

Ps.
Ja polecam najpierw skończenie szkoły specjalnej do której najwidoczniej uczęszczasz, czytanie książek i tak ci nie pomoże bo nie rozumiesz tego co czytasz.

użytkownik usunięty
SzokkuTasa

Jestem ciekaw w jaki sposób wykazałem się ignorancją, mógłbyś objaśnić to szerzej. Trochę mi Ciebie szkoda, ale tylko trochę. Jeśli naprawdę interesujesz się tą tematyką to polecam w/w książkę. Naprawdę warto przeczytać, pomimo całej niechęci/agresji/złości i uprzedzenia jakie żywisz do każdego kto ma inne zdanie/gust od Ciebie. Przykre jest, że w"dyskusjach" (flame'ach raczej) internetowych prędzej czy później pojawia się argument dotyczący wieku, skończonej szkoły itp. Trzeba mieć mocno zaniżone poczucie własnej wartości jeśli to jest główny czynnik o tym decydujący.
Zrobiłem mały offtopic za co przepraszam, wracając do tematu; Nie oglądamy filmów typu Bitwa o LA, Dzień Niepodległości etc. aby zobaczyć realistyczny symulator hipotetycznej inwazji obcych, zatem nie ma się co doszukiwać logiki w takich filmach:)
love&peace

ocenił(a) film na 3

"Jestem ciekaw w jaki sposób wykazałem się ignorancją, mógłbyś objaśnić to szerzej."
To akurat była by bardziej ignorancja połączona z prostactwem.
Prostactwo - jeżeli zaczynasz dyskusję od nazwania osób do których kierujesz swoje słowa "frajerami", to prostak jesteś. Nawet ja przy swoim braku kultury używam epitetów w ostateczności.
Ignorancja - dołączając się do dyskusji w której wymieniam TEORETYCZNE możliwości podróży międzyplanetarnych piszesz:
"A co do dyskusji- jesteście frajerzy jakich mało- przy obecnej znajomości fizyki po prostu jest nie możliwa podróż między najbliższymi układami w ciągu życia jednej generacji jednostek"
Po pierwsze nie FIZYKI tylko techniki, fizyka dostarcza nam TEORETYCZNYCH rozwiązań które już mamy, problem jest z ich realizacją.
Po drugie nikt tu nie pisze na temat podróży kosmicznych w ciągu życia jednej generacji jednostek.
Wrzucasz swoje trzy grosze które nijak się mają do tego czego dotyczy dyskusja.
Jakby nie patrzeć, Twoja ignorancja w zakresie znajomości prowadzonej tutaj dyskusji jest oczywista.

użytkownik usunięty
SzokkuTasa

3 Sprawy
1. W żaden sposób nie pokazałeś dowodów mojej ignorancji (nie wiem czy wiesz, sam fakt że tak twierdzisz nie jest jeszcze argumentem na to)
2. Słowa frajer użyłem w podobnym znaczeniu w jakim dorosły mówi do dziecka: "ty głuptasie" a więc nie bardzo pejoratywnym.
3. Nie podałeś żadnych teoretycznych rozwiązań podróży międzygwiezdnych (o takich rozmawiamy, nie o międzyplanetarnych). Wygląda na to, że naoglądałeś się jakichś pseudonaukowych, 30 min "dokumentów" na discovery. Fizyka nie daje nam żadnych rozwiązań jak odbyć załogowy lot do najbliższej gwiazdy (poza Słońcem). Znasz się w ogóle na fizyce kwantowej? Czytałeś coś tym? Może to studiujesz? Twój bełkot o antymaterii etc. czyni Ciebie megaignorantem, jeśli uważasz że dzięki niej możemy znaleźć rozwiązanie podróży międzygwiezdnych (sama nazwa antymateria świadczy o tym że guzik o niej wiemy).

A zatem reasumując, chłopcze ucz się, czytaj, studiuj podręczniki do fizyki, a może znajdziesz (albo powiedzą CI o tym kosmici,gdy Cię porwią) kiedyś sposób na podróże międzygwiezdne. Póki co wszelkie tzw. teoretyczne rozważania są przejawem naprawdę wielkiego ignoranctwa.

Uczestniczysz w dyskusji, więc mam przesłanki sądzić iż umiesz czytać- warto zatem sięgnąć po literaturę science-fiction (z naciskiem na science), w której to prowadzi się -nazwane przez Ciebie- "teoretyczne" rozważania podróży międzygwiezdnych. Zacznij od O.S. Carda "Gra Endera" i F. Herberta "Diuna".
Czytanie książek nie boli
PS używanie przez Ciebie CAPSA jest naprawdę zabawne..czy bucha Ci z jamy ustnej piana jak to piszesz?

ocenił(a) film na 3

1. To że nie chcesz ich zaakceptować nie znaczy że ich nie pokazałem.
2. Nie wiem, może do Ciebie rodzice wołali: "ty frajerze" i dlatego uważasz to za coś normalnego. Tak czy inaczej każdy człowiek, który nie wychował się w patologicznym środowisku będzie urażony jak go nazwiesz frajerem.
3. Nie wiem czy rozumiesz czym są teoretyczne rozważania, ale (tutaj podam ci przykład),
jeżeli byśmy byli w stanie podróżować z prędkością zbliżoną do prędkości światła, do najbliższej gwiazdy moglibyśmy dolecieć.
Oczywiście rozwiązania które zostały podane są TYLKO teoretyczne, więc w praktyce mogą być nieosiągalne.
Jednym z nich jest statek o napędzie świetlnym, skupiający wiązkę światła do tego stopnia, aby mogła posłużyć za odrzut. TEORETYCZNIE jest to możliwe, praktycznie nie bardzo.
Ignorancją będzie natomiast ( nie ma takiego słowa jak ignoranctwo) twierdzenie, że takie rozważania nie mają sensu. Może akurat takie pomysły zainspirują kogoś do stworzenia przełomowego wynalazku.

Zatem reasumując, myśl, myśl i jeszcze raz myśl nad tym co piszesz. Wiedza to nie wszystko, co ci po setkach przeczytanych książek jeżeli niewiele z nich zrozumiesz.

Ps
Capsa używam tylko i wyłącznie po to abyś mógł zwrócić na to uwagę. Jak widać cel osiągnąłem.

SzokkuTasa

Nie zapominaj o napędzie warpowym i teleportacji. Naprawdę za dużo SF się naczytałeś.