Coś mi się wydaje że nie będę zadowolony z tego filmu, w trailerze jest sporo scen kręconych kamerą z ręki i po raz kolejny będę oglądał na ekranie chaotyczne sceny... nie idę na to do kina.
A ja pójdę, taka praca kamery odpowiadała mi np w Cloverfield,ja lubię takie zabiegi dodają poczucia jakby się było w sercu wydarzeń.
Moim zdaniem to poczucie w sercu wydarzeń to nic jak tylko puste gadanie, dzięki takiemu chaosowi ciężko daną scenę dokładnie uchwycić ludzkim okiem i w rzeczywistości za dużo to ty nie widzisz, poza tym jest to cięcie kosztów... Jest jeszcze druga kwestia zależna od wykonania bo np. w Szeregowcu Ryan było to tak profesjonalnie zrobione, że widza to w ogóle nie irytowało, wszystko pięknie wkomponowane... Tutaj już widzę, że oglądam strasznie częsącą się kamerę i mam wrażenie po oglądnięciu trailera, że będzie to przekaz telewizyjny...
Oczywiście,że dobre wykonanie to podstawa,a Szeregowiec to najlepszy przykład... no cóż zobaczymy całość to ocenimy,mi akurat trailer narobił smaka na tą produkcje.
Jest nas coraz więcej, film zapowiada się całkiem fajnie, mam nadzieje że wreszcie obcy nie będą posiadali wszechobecnego w większości filmów tego typu pola siłowego. Bo to się już robi nudne, ludzie walą atomówką a tu nawet rysy nie ma
I przede wszystkim żeby Obcy nie byli niezniszczalni jak to zrobili w Projekt Monster :/ wykonanie filmu było dobre ale jak zobaczyłem jak napierdykają w monstera taka ilością pocisków a ten dalej sobie łaził i łaził i tylko darł ryja, a na sam koniec nawet i atomówka nie pomogła a z kolei te mniejsze stwory to zabijali bez problemu o ile pamiętam głupim jakimś metalowym pretem...
A ja bym chciał zobaczyć jak obcy robią rzeznie ,wybijają całą naszą cywilizacje co do nogi i przejmują planete- totalna miazga i apokalipsa ludzkości,oraz zero happy endu...Czegoś takiego jeszcze chyba nie było?
Może bez przesady, ale niech będzie realistyczny, a nie że zrobią coś na wzór dnia niepodległości gdzie farmerzy co latali na swych awionetkach za sterami F-14 są istnymi asami przestworzy
Czemu przesada? Wydaje mi się,że jeżeli jakaś obca cywilizacja przybyła by na Ziemie z zamiarem zniszczenia nas to prawdopodobnie wystarczyła by jej jedna ich bombka by zmieść nas z powierzchni planety,bo skoro są w stanie odbywać kosmiczne podróże to mają o wiele bardziej rozwiniętą technologie i nasze archaiczne karabinki czy tam rakiety pewnie na niewiele by się zdały...No ale w filmach z Hollywood to zawsze człowiek musi być górą,bo jakżeby inaczej,chociaż nie potrafi nawet wydostać się ze swojej planety...ale czy obcej cywilizacji specjalnie chciało by się gnać przez kosmos tylko po to aby nas unicestwić,nie sądze,bo i po co?
Mogą być różne powody, ich cywilizacja przeżywa kryzys energetyczny i robią mniej więcej to co ludzie z Avatara, przybywają na ziemie zaczynają zakładać jakieś swoje bazy jednocześnie zagarniając obszar, no może z tą poprawką, że niepierdzielą się w znalezienie rozwiązania dyplomatycznego tylko odrazu witają nas przysłowiowym śrutem. Eksterminacja trwa w najlepsze i albo wkońcu nas wyniszczą albo jakoś nam się uda ich pokonać
Witam. Również jestem ciekaw jak będzie to wszystko wyglądało, bo zawsze interesowała mnie fantastyka naukowa. Na podobne rozważania natknąłem się w tym temacie i tam udzieliłem swojej odpowiedzi, więc nie będę przepisywał tego tutaj. http://www.filmweb.pl/film/Bitwa+o+Los+Angeles-2011-493609/discussion/Nierozumie m+tego+hmmm+Przeciez,1493871
dość ciekawe, ja przytoczę trochę inny przykład. Mowa o już kultowej Wojnie Światów, mamy tu dwie wersje książkową i filmową. W książkowej Marsjanie wykorzystuję niskie rozwiniecie militarne ludzi i z łatwością pokonują wspaniałą Armię brytyjską, zdarzają się przypadki zniszczenia tzw. trójnogów przez np. Dziecię Gromu, ale są stosunkowo rzadkie i odwlekają to co nieuniknione, no bo w końcu muszkiet i pierwsze haubice to marny sprzęt do zatrzymania maszyny uzbrojonej w tzw. stop gorąca czy jakoś tak i wyrzutnie gazu bojowego. W filmie natomiast Ludzie dysponują już potężnym potencjałem militarnym, a Marsjanie wyposażają swe trójnogi w pola siłowe przez co możemy sobie wsadzić cały arsenał głęboko w dupę bo się ima ich maszyn. Koniec filmu jest reklamówką dla Rengersów którzy przy użyciu Javelina rozwalają jedną z takich maszyn pozbawioną już osłony. W obu przypadkach obcych wykańczają choroby na które my jesteśmy odporni.
Natomiast mój przedmówca ma racje to, że obcy opanują loty międzyplanetarne nie znaczy jeszcze że ich arsenał będzie stał na równie wysokim poziomie, niekoniecznie muszą posiadać broń laserową wciąż mogą być w fazie broni rakietowej choć bardziej zaawansowanej niż nasza
Zobaczymy jacy będą obcy w tym filmie
Ja jestem pewien, że cywilizacji na tyle rozwiniętej by do nas dotrzeć nie byłaby potrzebna żadna broń typu lasery czy rakiety. Mogliby nas wykończyć znacznie prościej i bez wielkich strat w ekosystemie naszej planety. Pewnie użyliby zaawansowanej broni biologicznej lub cyberbiologicznej (nie wiem jak to nazwać, chodzi mi o bakterie będące połączeniem żywego organizmu i techniki i dające się programować obcym) która zabijałaby/unieszkodliwiałaby jedynie ludzi, nie czyniąc innym organizmom zamieszkującym naszą planetę żadnej szkody. W ten sposób jestem przekonany, że w 5 minut byliby w stanie unieszkodliwić 95% ludzkości (pewnie pierwsza fala ataku nie dotknęłaby górników głęboko pod ziemią czy załóg okrętów podwodnych). Resztę unieszkodliwiliby do końca dnia. To co serwują nam w filmach to raczej mało prawdopodobny scenariusz. Obcy nie mieliby interesu we wdawanie się w naparzankę, chodzi jedynie o to by filmy były spektakularne.
W ogóle obcy nie mieli by interesu w eksterminacji ludzi..Jeżli już odwiedzili by nas zli kosmici w niecnych celach to prędzej zostalibyśmy ich niewolnikami,tudzież zabawkami czy zwierzątkami lub wykorzystywali by ludzi w celach badawczo - naukowych.Po co by mieli zabijać? Dla pozyskania planety? W końcu nie ma na niej nic takiego nadzwyczvajnego czego nie można by było znależć w innych układach planetarnych.Przynajmniej tak słyszałem na discovery.
Wszystko zależy od osobowości obcych, bo nie wiadomo na jakiej zasadzie działają i co mogą myśleć. Może będzie to:
1) "O, patrzcie! Jakie śmieszne ludziki, porobimy im zdjęcia do albumu."
2) "O, patrzcie, Arnold jest gubernatorem, a Brody nam nie zagraża, więc urządźmy sobie polowanie."
3) "O, patrzcie! Rozstawić wszystkie siły inwazyjne i módlcie się, żeby nie było tam przypadkiem żadnych amerykańskich patriotów..."
4) "O, patrzcie! Tarcza strzelnicza! Odpalać Gwiazdę Śmierci..."