Jak ktoś szuka ambitnych wzniesień to niech przerzuci się na kino europejskie. Ja idę do
kina, żeby dostać porządną dawkę rozrywki, jeśli fabuła będzie interesująca to tym lepiej, ale
bez przesady. Od dobrej fabuły i ambitnej tematyki to są książki :) - mam nadzieję, że film
będzie choć aspirował do Dnia Niepodległości!
Ja powiem inaczej.Lubie filmy lekkie i przyjemne typu dzien nie podleglosci itp.Bo wiem ze w kinie wole sie rozerwac niz ogladac cos powaznego bo to moge w domu zrobic.Lubialem transformerso 1 i 2 pomimo ze gra aktorska byla straszna i fabula tez ale efekty specjalne i akcja sprawily ze w kinie poprostu dostalem to co zawsze oczekiwalem czyli swietna rozrywke na wysokim poziomie.
Jednak w przypadku Battle los angeles kiedy widze powazne trailery i bardzo emocjonujaca muzyke to hey...ktos chyba chce mnie zrobic w konia.Bo z jednej strony dostajemy powazny trailer dajacy nam do zrozumienia ze to bedzie emocjonalny i pelen dramatu film a w kinie widzimi zupelnie co innego.Tego to ja juz nie nawidze.
Po District 9 dostalem dokladnie to co w trailerach czyli pelny emocji film i wlasnie na taki powszedlem do kina.
Battle los angeles dostalem pelen emocji trailer ale juz film wydaje sie byc zwykla czysta rozrywka ze swietnymi efektami.
Na korzysc filmu przemawia niebagatelny budzet (100 mln $), na niekorzysc zas rezyser i scenarzysta ;)
Gdyby stal za tym Cameron, Scott, Zemeckis czy nawet Verhoeven, wówczas taa...
Swoja droga, szkoda, ze Cameron stal sie taki... sentymentalny i bajeczny. Uwazam "Avatar" za przepiekna, wspólczesna basn, glównie zreszta dzieki CGI z górnej pólki, jednak brak mu charakterystycznego u Camerona napiecia. Natomiast facet niewatpliwie potrafi budowac dobra akcje, uwielbiam jego "touch" w Aliens i T2. Wybaczcie lekki OT ;)
Powiem tak.Nie sugeruje sie recenzjami bo mam je gdzies.Wiadomo recenzneci swoje a kinomani tacy jak my swoje ;].My nie bedziemy wchodzic w szczegoly a w przypadku recenzentow to kazdy wie jak jest wszyscy lubia wchodzic w szczegoly ktorych czlowiek taki jak ja np.ich nie widzi ;].
Po recenzjach ktore czytalem wyglada na to ze to bedzie kolejny transformers albo dzien nie podleglosci czyli zajebista akcja i efekty bez dobrego aktorstwa i fabuly.Jednym slowem idealny film do kina zeby sie rozerwac ;].Ja to kupuje.Ide do kina!.