PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=493609}

Inwazja: Bitwa o Los Angeles

Battle: Los Angeles
2011
5,6 48 tys. ocen
5,6 10 1 48339
4,8 18 krytyków
Inwazja: Bitwa o Los Angeles
powrót do forum filmu Inwazja: Bitwa o Los Angeles

Godzinkę temu wróciłem z kina. Wrażenia? Po prostu rozczarowanie.

Super zaawansowana technologicznie rasa obcych zdolnych do odbywania podróży
międzygwiezdnych znowu ulega dzielnemu oddziałowi Marines. Scena w której
<SPOILER> wyglądający jak przerośnięty owoc morza, zraniony przedstawiciel
bezlitosnych najeźdźców daje się wypatroszyć żołnierskim nożem wydając przy tym
puszczone od końca odgłosy zarzynanej świni wywołała u mnie szeroki uśmiech. Może
się czepiam ale cóż, to moja ulubiona scena tego "dzieła", musiałem ją wspomnieć.
Musiałem.</SPOILER>

Historia jest przesiąknięta patriotycznym patosem, który na tle POWODU dla którego
obcy przybywają na nasze galaktyczne wypiździewo stwarza nie lada kontrast obracając
to filmidło w komedie. Jak się bowiem okazuje obcy szukają na naszej planecie.. wody.
Ot co. Potrafią łączyć swoje ciała z maszynami, budują statki kosmiczne i jak widać
chętnie z nich korzystają ale reakcje syntezy H2O to już dla nich abstrakcja.
Podniosłość, braterstwo żołnierzy, odwaga i inne tym podobne slogany
wylewają się z ekranu hektolitrami i chce się od nich rzygać. Moment w którym kapitan
czy tam sierżant sam rusza do finałowej walki a za nim ku jego zdziwieniu podąża
reszta oddziału jest naprawdę słodki i nieprzewidywalny. Tym bardziej, że reszta woja
uciekła gdzie się da albo co bardziej prawdopodobne już gryzie piach. Cała akcja
toczy się tylko wokół jednego oddziału co na moje nie jest zbyt fajne i po jakimś czasie
zaczyna nudzić. To miała być prawdziwa wojna i bitwa o przetrwanie ludzkości czy
filmowe Call of Duty z obcymi?

Ciężko nie odnieść wrażenia, że film jest kierowany do amerykańskich szczyli
zafascynowanych świetnością bycia wojakiem, jest patos, jest powaga, jest ojczyzna,
salutowanie. Pokażmy im z kim zadarli! - To akurat cytat.
Muzyka nie jest najgorsza, efekty w miarę przyzwoite ale szału naprawdę nie ma, obcy
robią na ziemi i w powietrzu totalną jatkę lecz krew zobaczymy może maks w 2 - 3
scenach. Ten film dostał klasyfikację PG-7 czy ki uj? Toż to kpina.

To wszystko już było, nie wywołuje żadnych emocji, jest parę fajnych elementów, nieźle
ukazane zniszczone miasto, gra aktorska bez zarzutów - o ile jakaś była, tu wystarczy
biegać, drzeć japę i napirzać do wszystkiego co nie ma na ramieniu
plakietki z flagą Ameryki.

Brakuje świeżego podejścia do tematu na, które liczyłem. Chce filmu w którym inwazja
nie ogranicza się do bitewki między marines a kosmitami, chce zobaczyć jak mało
może znaczyć ludzki gatunek w obliczu niezbyt przyjaźnie nastawionej obcej cywilizacji. Niech
pozamykają ludzi w klatkach, traktują jak zwierzęta i króliki doświadczalne a później
obrócą wszystko w pył. Niech ktoś ukarze ich choćby jako "bogów" a co, Sci-Fi to Sci-Fi,
może to oni zasiali życie na ziemi i chcą wrócić zebrać plony. Niech chociaż raz nie
wyjdą z tego obronną ręką. Możliwości jest wiele ale wszystko stale idzie na to samo kopyto.
Efekciarski film nie musi być słaby, można połączyć super efekty z jakimś większym
sensem i alternatywnym podejściem do tematu.

Tylko po co.

Dzeci McDonald'a chętnie zapłacą po raz kolejny za to samo.

4/10

użytkownik usunięty
DeVu

a ja wlasnie chciałam isc na to ;))

DeVu

Widziałem inwazję widziałem też skyline - zaletą tego drugiego jest to, że przynajmniej wojna wygrana jest przez obcych tak jakby to miało miejsce w prawdziwej rozgrywce. Ukazywanie widzom, że samo zaangażowanie, przeszkolenie i flaga narodowa są w stanie pokonać wszelkie zło staje się po prostu nudne i odrażające. Mimo to przy zachowaniu odpowiedniego dystansu oraz przy niezbyt dużych oczekiwaniach film można obejrzeć, nawet niezłe efekty.

jarek_cyndrowski

Gdzie w Inwazji jest pokazane że wygrali wojnę?

ocenił(a) film na 8
DeVu

"Jak się bowiem okazuje obcy szukają na naszej planecie.. wody.
Ot co. Potrafią łączyć swoje ciała z maszynami, budują statki kosmiczne i jak widać
chętnie z nich korzystają ale reakcje syntezy H2O to już dla nich abstrakcja. "

potrafimy latac w kosmos, dzielic atomy, ale nie potrafimy wymyslec lekarstwa na raka ...

domin_4

Gdyby lekarstwo na raka zostało udostępnione ludzkości, to firmy farmaceutyczne straciłyby miliardowe zyski i stałoby się to nieopłacalne. Lek został wynaleziony,ale rząd amerykański nie zgadza się na jego przetestowanie na ludziach. Pomyśl o tym czasem. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Grzesiek_filmweb

buahahahahahahhahaha uwazaj bo juz NSA cie namierzylo i zaraz cbś wpadnie do ciebie

ocenił(a) film na 6
DeVu

filmu nie ogladalem jeszcze wiec go nie oceniam. Nie chce mi sie czytac Twego wywodu bo juz rzut okiem na niego mnie mdli. Odnosnie noza i zaawansowanej cywilizacji.....czlowiek tez jest bardziej rozwiniety od zwierzat a czesto zdarza sie ze ginie z ich lapy - marny argument. Co do dzieci z mcD sam jestes ich przykladem bos kupil bilet wiec nie pitol. Zanim sie namadrujesz na forum wez patelnie i pie...olnij sie w glowe.

bartcz

Też niedawno wróciłem z kina. Film należał do tych oczekiwanych, pójść i się zrelaksować. Ale niestety zdeka się zawiodłem, co chwile jakieś głębokie teksty z ust marine, w tle muzyka podniosła muzyka od której mi się "niedobrze robiło". Taka mała propaganda, wojska amerykańskich.
Drugi film z którego chciałem wyjść w trakcie. Lubię kino sf ale Inwazję raczej bym teraz zaliczył, jak to znajomy powiedział, do "hollywoodzkiej" tandety.

ocenił(a) film na 7
DeVu

DeVu i piecia_2 czytając wasze posty moge bezproblemowo stwierdzić że nie znacie sie na filmach albo jesteście poprostu idiotami. Nie będe popierał tego wybitnymi argumentami bo i tak ich nie zrozumiecie :) Teraz przemowa do DeVu

"Scena w której wyglądający jak przerośnięty owoc morza, zraniony przedstawiciel
bezlitosnych najeźdźców daje się wypatroszyć żołnierskim nożem wydając przy tym
puszczone od końca odgłosy zarzynanej świni wywołała u mnie szeroki uśmiech."

Rozumiem że Ty jesteś taki zaje**sty że będąc ciężko rannym stawiałbyś opór do ostatniego tchu ? Wogóle oglądałeś ten film ? Mówisz że to już było ? To zarzuć tytuł tego filmu bo chyba go nie widziałem. Uważasz że zwykli marines nie poradziliby sobie z super zaawansowanymi obcymi ? Człowieku skąd ty sie wziołeś zresztą po co ja z tobą dyskutuje jak Ty obejrzałeś z 12 filmów (liczba wymyślona, a wiem że wiele filmów nie widziaeś bo w profilu masz tam pare ocenionych, i nie zmyślaj mi tu że nie chce ci sie szukać i oceniać bo to jest żałosne) i masz sie za znawce.

ocenił(a) film na 4
Kuchar93

Nie dzieciaczku, nie ogladałem, poszedłem do kina popatrzeć na plakat.

1. Czyli to jedyny film z obcymi jaki na oczy widziałeś? W dodatku jedyny w którym to ludzie o dziwo w mgnieniu oka zwyciężają.
2. Nie, zwykły oddział marines nie powinien poradzić sobie z zaawansowaną technologicznie rasą obcych zdolnych do przeprowadzenia skoordynowanej inwazji na całej planecie.
3. Jesteś naprawdę tak głupi aby oceniać to ile ja widziałem filmów na podstawie mojego internetowego profilu? Ja tutaj loguję się raz na 2 - 3 miesiące a co do mojego kinowego "stażu" to wierz mi chłopcze, że jest dużo dłuższy od Twojego.

Nie mam się za znawce. To subiektywna ocena. Jak każda.

Nie przemyślana koncepcja idąca sznurem z innymi produkcjami kina dla grzecznych, zafascynowanych armią chłopców. Zanim mi nawrzucasz to pomyśl a jak jest Ci za ciężko to po prostu stul mordę i wracaj do swoich zachwytów.

ocenił(a) film na 7
DeVu

Nie to nie jedyny film z obcymi jaki widziałem ale pierwszy który przedstawia inwazje w taki sposób ! Widze że nie dopuszczasz myśli że kosmici nie muszą mieć zaawansoanej technologicznie broni i dlaczego uważasz że przemierzyli kilka tysięcy lat świetlnych ? Mogli zamieszkiwać np. Jowisz :) - nazwa rzucona dla przykładu. Ludzkość jest bardzo dobrze rozwinięta pod względem uzbrojenia ale z lotami w kosmos to już masakra :) Więc może być tak że obcy mają dobrą technologie podróży kosmicznych ale z uzbrojeniem marnie :)
A teraz do piecia_2 - Nie wiem kto tu jest idiotą :) Przeczytaj mój post uważnie, napisałem: "nie znacie sie na filmach albo jesteście poprostu idiotami" Nie ma tu zdanie w którym pisze np. "Idioci z was" lub "O Boże jacy idioci" :D więc sie nie obrażaj

ocenił(a) film na 4
Kuchar93

No z zamieszkiwaniem Jowisza to by było ciężko. Chyba, że ci obcy to obłoczki gazu zdolne to przeprowadzenia na własnych ciałach procesu podobnego do desublimacji i natychmiastowej metamorfozy w humanoidy. :)

Nie napisałem, że pokonali tysiące lat świetlnych, z paluszka sobie to wyssałeś. Szykują inwazje ale lecą wyliczając szanse podboju 50/50, no co tam, wiemy jacy groźni są amerykańscy Marines, możemy dostać po mordach ale spróbujemy. Możemy polecieć w poszukiwaniu wody na jeden z księżyców Jowisza, Europę skutą lodem i stanowiącą jeden wielki ocean ale nie. Lepiej ponapierdalać się z ziemianami.

Ja rozumiem, że to Sci-Fi i nie jeden bubel przejdzie ale jak kogoś razi brak jakiejkolwiek logiki to niestety, lepiej sobie odpuścić. Propaganda zajebistości amerykańskiego woja. Tyle.

ocenił(a) film na 1
Kuchar93

kuchar zaczynając wypowiedź od nazwania kogoś idiotą, dałeś popis :) gratuluję, argumenty DeVu są naprawdę mocne, zgadzam się w zupełności ze wszystkimi, marines są najlepsi ot co pokonają w 6 osób całą hordę najeźdźców, śmieszne żałosne, nudne.


Moja ocena:

Wczoraj byłem na tym filmie w kinie, zapowiedź naprawdę mnie mile zaskoczyła, dobre efekty, tajemnicza muzyka.... niestety to tylko dobra zapowiedź kiepskiego filmu :)

Film kręcony kamerą "z ręki" nie wiem czy to był dobry pomysł.... sceny dłużył się i strasznie zamulały, efekty były raczej takie sobie, szkoda że kosmici byli prawie ciągle za mgłą nie było ich praktycznie widać brakowało mi szczegółów, może wprowadzało to aurę tajemniczości bo nie wiadomo było z kim walczą ale zabieg mógł być wprowadzony tylko czasami a nie cały czas.

Wstęp filmu bardzo mi się podobał, później było już coraz nudniej. Pojawił się sierżant który skopał dawniej jakąś misję... jego przybicie i trauma jest grana strasznie sztucznie i przewidywalnie, ciągle przewija się słowo odpowiedzialność i decyzje, "podejmij decyzje, decyzje są ważne, decyzja to tamto sr***to...

Raził mnie też nacisk na amerykańskie "Bóg honor ojczyzna" marines są najlepsi pamiętaj marines się nie poddawaj, "hura" i ktoś się wysadza w powietrze, "odwrót, nigdy w życiu" fajne powiedzenie dodające siłę i wiarę w wojsko w widzu ale nie powtórzone 20 razy....

postacie cywili nic nie wnosiły do filmu, no może tylko Pani weterynarz która gołymi rękoma rozrywała skórę i kości kosmitów oraz Huan Karlos który to swym czynem przyczynił się do powstania zamulonej sceny wzruszenia...

fabuła kiepska i to strasznie, przemieszczanie się z punktu A do B, wszędzie kosmici ale 5 bohaterów jest kuloodpornych i pokonuje część drogi 10 może 15 metrowym autobusem który się przecież w ogóle się nie rzuca w oczy.

Błędy techniczne, było ich mnóstwo i były tak rażące.... ładunki w autobusie umieszczone z przodu wybuchają z przodu, przód zostaje cały środkowa część pojazdu nie istnieje..... pociski kosmitów robią dziurę w ścianie jak kule ludzi ale trafione w ludzi zostawiają oparzenie 3-ciego stopnia.... kosmici mają flotę powietrzną składającą się z setek statków ale centrum dowodzenie bronią 4 jednostki i oddział 30 kosmitów..... helikopter ludzi pojawia się w punkcie zbornym wojska w środku zadymy ale kosmici ich nie widzieli, w tym punkcie miało być wojsko jednak nikogo tam nie ma.... ewakuowano wszystko i wszystkich, pojazdy ludzi broń nie ma śladu po bazie.....
Oczywiście teraz się złośliwie czepiam, bo fabuła nie odciągała mnie od tych błędów i dlatego je wymieniam :)

Muzyka sprawiała wrażenie jakby się ciągle powtarzała ciągle było słychać to samo, brakowało mi utworu z zapowiedzi filmu, aż mi ciarki po plecach chodziły....

Film miał warunki na prawdziwy hit, wyszedł kit.

Kuchar93

No wiesz dałeś dwie alternatywy, albo się nie znam albo jestem idiotą. Więc się pytam kto tu jest idiotą? Nie dopuszczasz do myśli, że komuś mógł się nie podobać film. A mi się nie podobał.
Nie poruszam tu kwestii realności w filmie bo to inny temat.

Kuchar93

To znaczy że nie akceptujesz że innym film może się nie podobać? To kto tu jest idiotą? To czy komuś się coś podoba to subiektywna sprawa. Nie chodzi tylko o realia w filmie bo wiele jest takich w których przesadzają.
Czy obca cywilizacja zdolna do podróży międzygwiezdnych mogła by zostać pokonana przez ludzi? Zobacz jakie są naciągane "Star Wars" a o ile ciekawsze.
Mnie ten film po prostu zraził swoją podniosłością na siłę. A miało być dobre kino sf. Dla porównania "District 9" był niesamowity.

DeVu

byłem dziś na premierze. Masakra, daje 3/10 tylko za dość fajne postacie obcych. Ale ogólnie totalnia masakra. Zaprosiłem moją kochaną dziewczynę na ten film mimo że ona nie lubi sience-fiction ale byłem przekonany że po tym filmie polubi ten gatunek (ciekawe trailery i fabuła w nich zawarta) natomiast film to jakiś żart, oglądając go w ogóle nie czujesz się akcja zaczyna się jakoś tak nagle zero tajemniczości kwestie rozmów między żołnierzami itp dialogi bezsensowne, schematyczne to wszystko do bólu, dosłownie jakbyś zaśpiewał cover jakiejś piosenki... no normalnie nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać. Po prostu myślałem o wyjściu z kina ale mówię nie no zobaczę film do końca w końcu już zapłaciłem. Ogólnie kicz totalny. Efekty cieniutkie ale nie były aż takie najgorsze, fabuła też monotonna i przewidywalna ale jakoś by uszła, natomiast reżyseria to totalna klapa. Po prostu porażka, aktorzy zachowują się tak sztucznie, to wszystko ta fabuła nie klei się w ogóle w całość. Całe miasto wybite, paru wojskowych jedzie autobusem zabiło jednego obcego i cieszą się jawnie i żywo w obliczu tych zgliszczy. Normalnie to chyba miało być komedią ale na końcu zmienili gatunek? Bo nie wiem jak to interpretować. Rozpierducha na całego a oni się skupiają że zmarł 1 cywil. W ogóle film dla człowieka o IQ poniżej 80.

ocenił(a) film na 9
Macieyek

A mi się film bardzo podobał lepszy na pewno niz "Wojna Światów" , "Skyline" może nawet od "Dzień Niepodległości" Nie było pół siłowych osłaniających obcych które wytrzymują nawet atak nuklearny itp. A co do poradzenia sobie z obcymi , no cóż nie wiadomo jacy oni są i czy w ogóle są ale zakłada się że tak amo są podadni na rany jak my to nie rozumiem tej krytyki.

ocenił(a) film na 1
BELIAL71

Ten film był lepszy chyba tylko od "Dzień w którym zatrzymała się ziemia"

ocenił(a) film na 6
letsgo89

I na pewno od Skyline, w niektórych rzeczach jest lepszy też od Dnia Niepodległości.

ocenił(a) film na 4
DeVu

DeVu, nie męcz się tak... jak ktoś temu filmowi daje 9/10 to oczywiste jest, że twoje argumenty do niego nie trafią. Zgadzam się z tobą w każdej twej wypowiedzi która tu padła ;)
Piękne w tym filmie było to, że dopiero dzięki tym żołnierzom wszyscy inni wiedza już jak pokonać obcych... co byśmy zrobili gdyby nie US Army?

ocenił(a) film na 9
Wassago

nie lubisz tego gatunki skuj ry....j, lubisz wypowiedz sie, Oczerniac to możesz kolegę z ławki a nie dobre kino akcji grające na ludzkich uczuciach. Widze te niektóre wypowiedzi ludzi i mam czasem ochote nakopać im do d... Przez takich debilii wiele osób którym pewnie seans by sie spodobal zrezygnowało z niego. TO JEST PROPAGANDA O KTÓREJ KTOŚ JUZ TU WSPOMNIAŁ ZE WYSTEPUJE W TYM FILMIE

ocenił(a) film na 3
Porter_5

Proponuje Ci synku zastanowić się nad poziomem swojej agresji.
Ktoś, kto "ma ochotę nakopać do dupy" ludziom, którzy mają inną opinię na temat... filmu, nadaje się do poważnego leczenia psychiatrycznego.

ocenił(a) film na 1
Porter_5

Porter z chęcią się z tobą zmierzę :) wpadnij :) Film totalnie beznadziejny beż głębszego przesłania (chodzi mi o ten patriotyzm, tą powtarzaną odpowiedzialność, te sztuczne uczucia), i po co to było, film miał być kinem akcji na co dodawać do niego jakieś przerywniki które grają na uczuciach, a w zasadzie nie grają tyko wkurzają i irytują...

ocenił(a) film na 5
DeVu

Nie no, nie było tak źle. Pomysł ukazania inwazji od "zwykłego" żołnierza genialny, tak jak wykonanie, ale zakończenie nie wyszło. Mogliby może ich uśmiercić pod koniec, a dopiero potem pociski trafiły w to wielkie gówno. To by mogło być niezłe. Ale nie rozumiem jednej z twoich pretensji - jak zwykli marines mogli powstrzymać inwazje? A powiedz sam, masz jakichś super-marines w nanosuit'ach jak w Crysis'ie? Nie. Bo to właśnie MARINES walczą na froncie.

ocenił(a) film na 9
mikmro

MIKMRO - chwalmy Pana że są tacy ludzie jak Ty

ocenił(a) film na 5
Porter_5

Chwalmy pana za jednostronność, dzięki temu mamy neutralnych ludzi, takich jak ja, a nie upierających się przy swoim, Porter. Każdy ma prawo do swojego zdania.

ocenił(a) film na 1
mikmro

Człowieku tych marines było sześciu !!! Super, zgadzam się czemu nie marines ale czemu tylko 6 hahaha, sceny tak głupie że miałem ochotę wyjść, ucieczka autobusem, 15metrowy autobus był prawie nie widoczny dla obcych ale oddział marines przemykał uliczkami i to bocznymi cicho jak myszki a od razu pojawił się ogień obcych i to skąd ? no właśnie hmm nie wiadomo może spod asfaltu.... wszyscy zostali zabici tylko oni przeżyli w mieście, centrum dowodzenia broni 4 statki ale jak zostało zniszczone z nieba spada ich chyba z 200, nasi herosi są w podziemiach patrzą od dołu na centrum dowodzeinia ma chyba wysokość 20sto piętrowego budynku, ale wychodzą na powierzchnię drabinką 10 metrową i widzą szczyt konstrukcji, yyyy teleportacja ?

ocenił(a) film na 5
letsgo89

No tak, liczebność naszych Marines jest zaskakująca. Nie ma co. Nie wiem, aktorów im zabrakło? Wszyscy pozrywali kontrakty? A zresztą, nieważne. Film mi się podobał, ale pewnie następnym razem obejrzę go w telewizji na Canal +, HBO lub TVN.

ocenił(a) film na 2
DeVu

bardzo żałuję, że - zanim zdecydowałam się pójść dzisiaj do kina - nie przeczytałam opinii DeVu, z którą absolutnie się zgadzam. Film naiwny, nudny, pozbawiony tempa. Ten film nie podobał mi się, chociaż tego typu amerykańskie produkcje bardzo lubię jako kino typowo rozrywkowe, bez miejsca dla specjalnych wzruszeń. I chyba większość widzów na sali miała podobne odczucia, bo bywało dosyć gwarno w trakcie seansu... a może miałam pecha do takiego gadającego towarzystwa??? do tego coraz częściej przekonuję się, że tego rodzaju kino często niestety przyciąga dziki męsko-damski element, który postanawia w trakcie seansu demonstrować odgłosy niczym z drzewa doskonale bawiąc się przy tym brakiem własnego rozumu... to oczywiście wzmocniło negatywne wrażenie z dzisiejszego seansu, ale to już zupełnie inna historia...:)

ocenił(a) film na 9
Twigi

jakoś na moim seansie wszyscy byli cicho.... dziwne co?

ocenił(a) film na 2
Porter_5

ano dziwne...same zafascynowane strzelanką dzieciaki??

ocenił(a) film na 9
Twigi

a nawet jeśli to też ludzie? prawda?

ocenił(a) film na 2
Porter_5

absolutnie tak. Zacznę chodzić do tego samego kina, widać tam można oglądać w spokoju i ocena taka jakby bardziej entuzjastyczna :) ................. Film niestety do bani, a reszta to już zupełnie na marginesie.

ocenił(a) film na 1
Porter_5

Byłeś sam na seansie masz odpowiedź :) Na moim seansie było tak:

Byłem w kinie wczoraj, sobota godzina 20 w sali nawet dużo ludzi, po godzinie wszyscy wisieli na siedziach tak jakby mieli zaraz iść spać,, wzruszająca scena śmierci Carlosa czy jak mu tam, nade mną śmiechy, 20 minut przed końcem około 6 ludzi wyszło i już nie wróciło, napisy końcowe kilka osób klaszcze i mówi że wreszcie koniec, jak wychodziłem słyszałem tylko "co za gów**, gniot, nudny"

ocenił(a) film na 6
letsgo89

A u mnie nie było żadnego nastolatka, tylko ludzie w wieku 30-40, jedyny gość co wyszedł wrócił po 2 minutach, nie było śmiechy żadnego.

ocenił(a) film na 1
Lwie_Serce

30-40 lat? kurde ja moim bym dał jakieś 16- 26... społeczeństwo w twoim mieście ma tendencję starzejącą się ;/

ocenił(a) film na 3
DeVu

święta racja DeVu, wróciłem z kina dosłownie przed chwilą i po prostu jestem totalnie zniesmaczony. Ok spodziewałem się etosu, marinizmu i kiepskich dialogów, ale to co zobaczyłem przerosło moje najgorsze obawy. Film nie ma dla mnie prawie żadnych plusów, myślałem że chociaż efekty będą dawać jakąś frajdę, ale gdzie tam, a tyle czasu czekałem na ten film. Swoją drogą można ustalić jakieś top 10 najdurniejszych cytatów z filmu, bo takich jest w tym "dziele" pod dostatkiem, np.

- Gdzie ukryłabyś jednostkę dowodzenia obcych???
- (chwila kminy) yyy pod ziemią!
- To idziemy!

Zniszczyło mnie to :D

ocenił(a) film na 9
abakumow

kolego ABAKUMOW, przeanalizowałem twoje oceny filmow i musze powiedzec ze nie masz kompletnie wlasnego zdania, sugerujesz sie wypowiedzia innych i dajesz ocene zbilżona do ogólnej. Jak taka osoba może wogóle zakładac profil na tej stronie, Niczego kompletnie nie wnosisz poza mylnym spojrzenie na obraz produkcji....

ocenił(a) film na 3
Porter_5

hehehehe to mnie ubawiłeś, przepraszam i już kasuję swoje konto i obiecuję że to się więcej nie powtórzy... eh i to mówi gościu, który dał dwóm częściom transformersów notę 10. I jeszcze ten tekst o mylnym spojrzeniu na obraz produkcji :D:D:D Drodzy filmweb - owicze, ogłaszam wszem i wobec, właśnie spotkałem wyrocznię :D Od dzisiaj wszystko stanie się już jasne a wszelkie pytania proszę kierować pod powyższy adres.

ocenił(a) film na 9
abakumow

Widze że nie potfralisz pojąć jak jeden gość może dać 10 " Skazani na Shawshank" jak i "Transformers". Życzę Ci poszerzenia horyzontów i wiekszej fantazji synu,

ocenił(a) film na 3
Porter_5

dobrze tato. Czemu ten portal nie ma żadnych filtrów na depów??

DeVu

ave wygrzew. lubie call of duty. lubie czasem obejrzec wygrzew. to byl niezly wygrzew. tego oczekiwalem i sie nie zawiodlem. przypomina mi nawet momentami modern warfare. z filmami jest podobnie jak z grami. moze byc logiczna, superrealistyczna, spojna etc etc ale jak nie ma tego czegos co nazywa sie grywalnoscia to o dupe rozbic jej logike. ten film ma sie dobrze ogladac a nie szukac dziury w calym

ocenił(a) film na 7
DeVu

Właśnie wróciłem z kina, na film poszedłem, bo obecnie nie za bardzo jest na co pójść, nie miałem więc wygórowanych oczekiwań względem tego filmu. Film pozytywnie mnie zaskoczył - solidna dawka rozrywki. Nie rozumiem części osób, które po seansie wychodziły z kina niezadowolone, czego spodziewały się po filmie pt. "INWAZJA: BITWA O LOS ANGELES"?? Jak dla mnie, w swojej kategorii film nie zawodzi, a nawet miło mnie zaskoczył. Nie przesadzajmy, to film o obcych, więc z założenia fabuła będzie trochę naciągana. Reasumując dobre kino akcji z elementami Sci - Fi.

PlKACZ

Świerzo po seansie , troche rozczarowany , nie będę się tu za bardzo rozpisywał , wszystkiego po trochu z poprzednich wpisów - słabo przygotowani obcy dostają dobrą lekcję o tym jak nie należy przygotowywać inwazji od oddziału US Marines kojażącego mi się trochę z czteroma pancernymi hehe którzy też sami wygrali wojnę , patos w tekstach ehhhhhhhh , na plus solidna akcja i efekty na poziomie , i pani Michelle Rodriguez która chyba urodziła się z koltem w kieszeni , na dobry początek koltem :P . Moja ocena 5/10 .

Boldar

u nas w polskich filmach też jest patos w tekstach i nikt nie narzeka...

ocenił(a) film na 1
The_Fallen

Ale w tym filmie razi to tak bardzo, gdyby chociaż fabuła była ciekawsza i odciągała od tego.... idziemy do punktu A "odwrót, nigdy w życiu" idziemy z A do B "odwrót, nigdy w życiu" a teraz z B do C "odwrót, nigdy w życiu".

ocenił(a) film na 5
Boldar

Mówi to ktoś, kto pisze "Świeżo" przez "rz" ;>

mikmro

Nie mówi tylko pisze i o co biega z tym świerzo ??:P

ocenił(a) film na 1
Boldar

świeżo świerzo ooo Mozilla podkreśliła to drugie na czerwono chyba to błąd jakiś :)

ocenił(a) film na 7
DeVu

It was cool, and funny and i wogóle. Lepsze niż 'dzień niepodległości', inne niż 'dystrykt 9', tudzież wizualnie wydaje się podobny, nie bać się, nie słuchać malkontentów tylko dobrze się bawić i oglądać, bo jest krzepkie, ave i pozdrawiam.