popieram, słabiutki film

też mi się rzucił w oczy ten "Dzień Niepodległości" :D Do tego statek jak z "Dystrykt 9", robot a'la terminator T100 i jeszcze laska z mieczem i opaską na oku, która musiała zwiać z "Kill Billa". Gdyby tam było się z czego śmiać, uznałabym to za kolejną komedię parodiującą filmy akcji ;pp

Chyba pomyliłeś filmy bo ja żadnej "laski z mieczem" tam nie widziałem...

możliwe, że ktoś ją dokleił do mojej wersji
http://i51.tinypic.com/2n7e2gw.jpg
Albo znajomy podesłał mi jakąś inną "Bitwę o LA", która zawierała wszystkie szczegóły opisywane na tej stronie, oprócz laski z mieczem :]

Bo zdaje się, że jest jakaś podróba, nakręcona na chybcika przez telewizję.

aha, to by wiele wyjaśniało :-) Cóż, przynajmniej to nadal było jakieś-tam SF, a nie porno.