Inwazja: Bitwa o Los Angeles

Battle: Los Angeles
2011
5,6 48 tys. ocen
5,6 10 1 48462
4,5 14 krytyków
Inwazja: Bitwa o Los Angeles
powrót do forum filmu Inwazja: Bitwa o Los Angeles

Witam
Film obejrzałem i żałuję, żenada jakich mało, efekty specjalne jak z tanich seriali początku lat 90. Widzę te pozytywne komentarze i ciężko by mi było w to zrozumieć gdyby nie to, że sam pracuję w marketingu. Więc dla tych wszystkich, który skończyli 14 lat, nie płaćcie za ten film.
Ludzie, którzy piszą 9/10, że to rewelacyjne kino akcji albo muszą być dzieciakami albo po prostu dostają za to pieniądze.

Zoltan_3

Chyba oglądałeś ten film http://www.filmweb.pl/film/Battle+of+Los+Angeles-2011-605932

ocenił(a) film na 3
Zoltan_3

Osób pracujących dla dystrybutora nie można tutaj wykluczyć, marketing szeptany staje się coraz bardziej popularny.

SzokkuTasa

"Efekty specjalne jak z tanich seriali początku lat 90" to proponuję obejrzeć pare filmów ze studia Asylum tam na pewno spodobają ci się efekty.

Cyszard

Sorry to miało być w odpowiedzi na text Zoltan_3

ocenił(a) film na 3
Cyszard

Fakt że istnieje coś jeszcze gorszego, nie dowodzi tego że to z czym mamy do czynienia jest dobre. Więc jak chcesz porównywać ten film to najlepiej z Avatarem a nie tanimi produkcji wytwórni Asylum.

Do tego ich produkcje nie są puszczane w kinach, i nie posiadają szeroko zakrojonych kampanii reklamowych.

SzokkuTasa

Avatar 10/10, Bitwa LA 9/10 a oceny od 4 w dół zostawmy dla takich filmów jak te ze studia Asylum. Każdy ma inny gust i nic na to nie można poradzić.

ocenił(a) film na 4
Zoltan_3

"efekty specjalne jak z tanich seriali początku lat 90"
Ty naprawdę oglądałeś chyba inny film. Pewnie właśnie ten:
http://www.zwiastuny.net/trailer-id-5164.html

ocenił(a) film na 2
Zoltan_3

Po "szalenie owocnej dyskusji" z kilkoma fanami 10/10 tego filmu, również odniosłem wrażenie że rozmawiam ze sztucznym tłumem robionym tuż po premierze przez jakąś agencyjkę PR-ową. Cóż, marketing szeptany to potężne narzędzie, ale w swoim idealizmie podbiję ten wątek, żeby ostrzec potencjalnych widzów przed tym filmem.