Ten film był moim pierwszym spotkaniem z Godzillą(chyba 1970) i pozostaje w pamięci jako jeden z najlepszych.Wspominam go bezkrytycznie i chętnie zobaczyłbym kolejny raz tak jak ,,Ucieczkę King Konga" czy ,,Szerokośc geograficzna zero".Niech będzie 8/10.Uklony ,esforty

Film oczywiście bardzo dobry. UWAGA SPOJLER!!!!!! Byłem zawiedziony, że pierwsza walka między Ghidorą a Godzillą i Rodanem była tak krótka ale na szczęście nadrobiono to w końcówce filmu. Wzruszający był moment gdy astronauci wracali z Planety X zostawiając tam Godzillę i Rodana. I jeszcze jedna uwaga. Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że postać Astronauty Glenn 'a gra Borys Szyc^^ 8/10

Ha ha też to czułem. Szyc w czystej postaci :)))