Właśnie obejrzałam wersję z polskim dubbingiem (!) masakra....nie sądzę by różniła się od wersji z napisami ale może kiedyś się zmotywuje by obejrzeć z napisami i być może jakims cudem film zyska cos w moich oczach. Na chwilę obecną mówię: nie! I tak.Jestem rozczarowana. Uwielbiam serię Iron man ale trójka jest wyjatkowo słaba.Powala mnie denny humor którego było stanowczo za dużo. Zamiast ironicznych tekstów Tony'ego dostajemy ,,serię maszynową'' mało smiesznych gagów i cholernie niespójna fabułę. Może cos przegapiłam ale słabo wyjaśnili teorie powstawania ludzi zapałek a w związku z czym ja jej nie kupuję. Większej bzdury jak te niezniszczalne iskierki dawno nie widziałam. Film byłby ciekawszy i bardziej spojny gdyby traktował o ,,psychotronicznym terroryzmie'' czyli włamywaniu się do ludzkiego umyslu w celu manipulowania ludzkimi zachowaniami,informacjami czy też przejmowaniu kontroli nad czyimś cialem (po obejżeniu początku wydawało mi się że tak się fabuła potoczy). Niestety zamiast Tonyego dręczonego koszmarami z powodu ataku jakiegos genialnie złego telepaty czy też wszczepionego podstępnie implantu dostalam bzdurna bajeczkę o ludzkich pochodniach. A jakie były plusy? Świetna muzyka i kilka genialnych scen (między innymi scena w ktorej Tony ratował pasażerow samolotu) po za tym wielkie rozczarowanie...totalny chaos fabularny