Śmiało polecam ale bez achów i ochów, trochę naciągnięty no i ten mandarynek(byłem przekonany, że to "Gargamel" podkłada mu głos w dubbingu).
A jak dubbing? Da się oglądać czy męczy? Pytam, bo czasem dubbing do filmów (nie do animacji) jest tragiczny.
Dubbing w tym wypadku jest tylko trochę męczący,dla porównania oglądałem ostatnio Avengers z lektorem(!)jest o niebo lepszy i niż polski dubbing, który w filmach fabularnych tylko szkodzi widzowi...