Przypadkowo trafiłem na jakiś dziwny zwiastun. Chyba z dubbingiem. Mimo, że wyłączyłem gdzieś po: "muszę wszystkich przeprosić, po Nowym Jorku wszystko się..." to było to dla mnie traumatyczne przeżycie. Lubię Mariusza Bonaszewskiego, ale pasuje on do Tony'ego Starka mniej więcej tak samo jak Krystyna Feldman czy Joanna Kulig.
Zgadzam się jak nowy Iron Man będzie z dubbingiem to nie wiem jak to przeboleje. Głos prawdziwych aktorów też jest ważny w filmach, a dubbing powinien byc tylko w filmach dla dzieci np: Madagaskar, Shrek.