Czekałem niecierpliwie na ten film poszedłem wczoraj do kina i jestem wielce
rozczarowany.Postać Mandaryna - to jakaś kpina jako można tak ciekawą postać zniszczyć
jeszcze banalnym sposobem że wogóle tak naprawde nie istnieje(no niby po za tym ze Killan
na końcu mówi że nagle on jest Mandarynem) gdyby Mandaryn bylby tak samo poteżny jak w
komiskach albo bajkach to film byłby niesamowicie napięty bo Tony ledwo by go pokonał.Tak
to dostaliśmy słabe czarne charaktery w zasadzie jeden Killan który w sumie nie do końca
przekazał jaką miał motywacje do czynienia zła.Miało to być największe wyzwanie Tonego w
sumie i było ale tak naprawde przez to że miał te "problemy z psychiką" które strasznie słabo
zostały ukazane (nagle dostaje szalu wzdycha i lezy po paru sekundach wstaje ) troche za
sztywno to wyszło.Kolejny minus motyw ze zbrojami - które rozwalają sie jak klocki Lego
strasznie przekombinowano z tą ilością zbroji oraz jej sposobem ubierania i i ich mocy.Akcji
było jak na lekarstwo moze 4 momenty ze coś się dynamicznego działo,tak to film
przegadany.Jedyne co mnie ucieszyło w tym filmie to HUMOR-był niesamowity mocno się
uśmiałem nawet lepiej chyba niż np w Kac Vegas .Dlatego bardziej ten film odbieram jako
dobrą komedie akcji a nie taki prawidzwy Iron Man jaka była cześć 1 .Nie spodobało mi się że
Tony zdjoł reaktor łukowy - bo to oznaczać może w sumie definitywny koniec jego kariery super
bohatera a przeciez nigdy w komiksach takiej operacji sobie nie zrobil - wiec w pare sekund
Shane Black na dobre może zamknąć furtke na kolejne części.Najbardziej to mówie boli mnie
śliska nie dokońca dobrze oklepana fabuła szkoda bo ten film naprawde mógł być rewelacyjny
dzięki Mandarynowi którego nie było -.- . Teraz pytanie co dalej czwartej częśći raczej nie będzie
bo Robert chce skończyc po Avengers 2 . choć skoro tyle kasy kosi za film (50 mln ) to jednak
chce powiedzieć dość - troche sie nie dziwie bo chce bardziej w jakis ciekawszych filmach grac
gdzie moze wkoncu zasluzonego Oscara dostanie.To teraz pytanie kto mógłby być kolejnym
przeciwnikiem ciekawym dla Tonego ? Choć tytuł "Jeszcze wieksze zło niz ostatnio" nie pasuje
bo teraz Tony miał takie owo miec to jednak z myśla o czwartej części to powiedzcie kto może
się zmierzyć z Tonym?