Witam , podczas seansu Iron Man'a 3 naszło mnie dziwne wrażenie ,że tym filmem twórcy chcą skończyć tą serię . Wiem
,że trwają negocjacje z Robertem dotyczące czwartej części jednak kilka rzeczy zasugerowało mi , co innego . Na
przykład ostatnie słowa Tony'ego . Usunięcie reaktora - chociaż wiem ,że na przykład w komiksie Extremis Tony nie miał
już swojego znaku rozpoznawczego ;) Wysadzenie wszystkich zbroi i co najważniejsze końcowe napisy . Pokazali na
nich kadry ze wszystkich części . Może się mylę , ale chcę się dowiedzieć czy ktoś odczuł podobnie ? W ramach
wyjaśnienia nie jestem kolejną fanką która czeka na 17 część pt' Stare dziady na sterydach' .
Hahaha, no ja chcąc nie chcąc chyba jestem taką fanką czekającą na 17 część, a nawet 117 ;)
A tak na serio - tak, też miałam takie wrażenie. Generalnie zakładam że w Avengers 2 MUSI pojawić się Iron Man i jestem ciekawa jak rozwiążą tą kwestię :) Ale nawet jeśli 3 jest ostatnia, to moim zdaniem ładnie spięli klamrą całą serię i poza typowym 'nigdy nie obrażę się za więcej Tony'ego Starka' wydaje mi się że te 3 filmy nie zostawiają niedosytu :)
Przypuszczam że Downey pojawi się jako Stark jeszcze w Avengers 2 i 3 w międzyczasie będą rozwijali inne mniej znane postacie z uniwersum Marvela. Jako pokazanie rozwoju postaci Toniego obecna trylogia mi wystarcza. Po trzeciej fazie zacznie go pewnie grać ktoś inny. Ale tak jak DC nie rezygnuje z robienia Batmanów tak Marvel nie zrezygnuje z rebootów i remaków swoich filmów.